Rosyjscy dyplomaci na wylocie z Poznania. Mocne słowa Sikorskiego
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski poinformował, że rosyjscy dyplomaci wkrótce opuszczą konsulat w Poznaniu. Minister zasugerował również, że mogłaby na tym skorzystać Ukraina. - Gdyby zgłosiła chęć utworzenia konsulatu w tym miejscu, Polska z sympatią rozpatrzyłaby taki wniosek - powiedział.
2024-11-16, 19:33
W Rokietnicy w województwie wielkopolskim Radosław Sikorski podkreślił, że umowa o najmie nieruchomości w Poznaniu wygasa pod koniec tego miesiąca. Jego zdaniem to miejsce mogłoby posłużyć Ukraińcom.
- Dzisiejsza sieć konsulatów ukraińskich, biorąc pod uwagę bezprecedensowy wzrost liczby obywateli ukraińskich w Polsce, nie odzwierciedla potrzeb konsularnych. Proszę pamiętać, że konsulaty załatwiają praktyczne rzeczy. To są różnego rodzaju akty prawne - rodzą się dzieci, ludzie umierają. I na taką prośbę strony ukraińskiej z pewnością spojrzelibyśmy z najwyższą sympatią - zaznaczył szef MSZ.
Zamknięcie konsulatu w Poznaniu. "Rosja prowadzi wojnę hybrydową"
W październiku decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu minister uzasadniał tym, że Federacja Rosyjska prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie i wojnę hybrydową przeciwko Zachodowi, w tym Polsce.
Sikorski poinformował, że jako minister spraw zagranicznych dysponuje informacjami, że za próbami dywersji w Polsce i w krajach sojuszniczych stoi właśnie Rosja.
REKLAMA
Rosyjski konsulat w Poznaniu powstał w 1946 r. na mocy porozumienia między ambasadą Związku Radzieckiego a Ministerstwem Spraw Zagranicznych PRL. Konsulat zawiesił działalność w 1948 r. i został ponownie otwarty w 1960 r. W 1971 r. został przekształcony w konsulat generalny.
- Ekspert: akty dywersyjne ze strony Rosji będą eskalować
- Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Politolog: Sikorski zagrał va banque
PAP/bartos
REKLAMA