Reżim Kima znów wysyła groźby. "Nuklearna siła bez ograniczeń"
Przywódca Korei Północnej zapowiada dalsze wzmacnianie potencjału nuklearnego. Kim Dzong Un wezwał do "nieograniczonej" rozbudowy tej broni i dokończenia przygotowań do wojny. Według wywiadu Korei Południowej, komunistyczna Północ jest już gotowa do przeprowadzenia kolejnego testu nuklearnego.
2024-11-18, 14:59
- Będziemy wzmacniać nasz potencjał samoobrony, opierający się na siłach nuklearnych. Będziemy czynić to bez ograniczeń, nie zadowalając się naszym obecnym poziomem i bez przerwy - zadeklarował Kim Dzong Un. Dyktator wypowiedział te słowa podczas 4. Konferencji Dowódców Batalionów i Instruktorów Politycznych północnokoreańskiej armii.
Jak wskazuje południowokoreańska Agencja Yonhap, było to pierwsze tego typu spotkanie od dekady.
Kim nazwał trójstronną współpracę Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych i Japonii czynnikiem wpływającym w "krytyczny" sposób na bezpieczeństwo. Zarzucił tym państwom "szalone konfrontacje", które doprowadziły napięcia na Półwyspie Koreańskim do "najgorszego etapu w historii".
- Sojusz wojskowy kierowany przez USA rozszerzył się na większe obszary, w tym Europę oraz region Azji i Pacyfiku - mówił Kim.
REKLAMA
Posłuchaj
Dyktator "gorliwie wezwał (...) do podjęcia wszelkich wysiłków w celu doprowadzenia do znacznej i fundamentalnej poprawy zdolności kraju do prowadzenia wojny" - podała państwowa agencja KCNA.
Padły oskarżenia wobec USA i Zachodu
Przywódca zarzucił także władzom USA i państwom Zachodu, że prowadzą konflikt z Rosją, wykorzystując ukraińską armię jako "oddziały uderzeniowe" w celu rozszerzenia zakresu interwencji wojskowych Waszyngtonu na świecie - przekazała KCNA.
Dyktator nie wspomniał jednak o wysłaniu przez Koreę Północną wojsk do Rosji w celu wsparcia inwazji Kremla na Ukrainę. Według różnych szacunków służb wywiadowczych USA, Korei Płd. i Ukrainy, w obwodzie kurskim w Rosji znajduje się obecnie około 10 tys. północnokoreańskich żołnierzy, a część z nich brała już udział w walkach.
Masowa produkcja dronów
Prezydent USA Joe Biden, prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol i premier Japonii Shigeru Ishiba potępili decyzję Korei Północnej i Rosji o "niebezpiecznym rozszerzeniu" zakresu wojny w Ukrainie podczas spotkania w kuluarach szczytu Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Peru.
REKLAMA
W ubiegłym tygodniu Kim nadzorował testy dronów typu kamikadze i nakazał ich masową produkcję. W ocenie dyktatora, takie działania Pjongjangu są konieczne ze względu na coraz większą konkurencję w tej branży na całym świecie.
IAR, PAP, paw/
REKLAMA