Liga Narodów. Polska - Szkocja. Zabójcza końcówka Szkotów, Biało-Czerwoni żegnają się z dywizją A
Reprezentacja Polski przegrała w Warszawie ze Szkocją w meczu ostatniej kolejki Ligi Narodów. Decydującą bramkę strzelił w doliczonym czasie gry Andy Robertson. Taki rezultat oznacza, że podopieczni Michała Probierza spadli z najwyższej dywizji rozgrywek.
2024-11-18, 22:45
Szybki cios Szkotów i szalone 45 minut w Warszawie
Goście otworzyli wynik spotkania już w 3. minucie. Piłka trafiła do Doaka. "Szkocki Messi" przyjął w polu karnym, popatrzył i wyłożył futbolówkę McGinnowi. Ten płaskim strzałem pokonał Skorupskiego.
Polacy nie odpuszczali i kilkukrotnie stworzyli zagrożenie pod bramką Gordona. W 11. minucie groźnie uderzył Piątkowski, jednak szkocki golkiper sparował piłkę nad poprzeczką.
Kilka minut później szansę miał Świderski, który otrzymał piłkę od Zalewskiego po stracie Szkotów, jednak trafił w boczną siatkę. Nieco później napastnik Charlotte FC stanął przed kolejną szansą, jednak tym razem został zatrzymany przez Gordona. Wyrównać mógł także Szymański, jednak jego strzał także obronił szkocki bramkarz.
Swoje szanse mieli jednak także Szkoci. Po strzale McGinna z 33. minuty Skorupskiego uratowała poprzeczka, a jeszcze przed przerwą groźny strzał oddał McTominay, jednak piłka odbiła się od słupka.
REKLAMA
Robertson uciszył Narodowy. Polacy żegnają się z elitą
Biało-Czerwoni byli bliscy wyrównania tuż po przerwie. Kamiński dostał piłkę od Szymańskiego i uderzył z bliskiej odległosci. Piłka minęła Gordona, jednak świetnie zachowali się szkoccy obrońcy, którzy zatrzymali piłkę.
W 59. minucie nie było już żadnych wątpliwości. Po zamieszaniu w polu karnym przytomnie zachował się Zieliński, który wyłożył piłkę obrońcy Biało-Czerwonych. Ten huknął jak z armaty prosto w okienko! Gordon był bez szans.
Po kilku minutach Szkoci byli bliscy ponownego wyjścia na prowadzenie, jednak fenomenalną interwencją po strzale głową Dykesa popisał się Skorupski.
Z czasem tempo spotkania nieco spadło, a Biało-Czerwoni skupili się na defensywie.
REKLAMA
W doliczonym czasie gry wykorzystali to Szkoci za sprawą Andy’ego Robertsona. Obrońca Liverpoolu świetnie wykończył dośrodkowanie posłane przez Souttara.
Ten wynik oznacza, że Biało-Czerwoni po raz pierwszy w historii rozgrywek spadną z najwyższej dywizji. Goście rozegrają w marcu baraż o utrzymanie.
Polska - Szkocja 1:2 (0:1).
Bramki: dla Polski - Kamil Piątkowski (59); dla Szkocji - John McGinn (3), Andy Robertson (90+3-głową).
Żółta kartka: Polska - Piotr Zieliński; Szkocja - Kenny McLean, Ryan Christie, John McGinn.
Sędzia: Christian Dingert (Niemcy). Widzów: 55 433.
Polska: Łukasz Skorupski - Kamil Piątkowski, Sebastian Walukiewicz, Jakub Kiwior - Jakub Kamiński (63. Tymoteusz Puchacz), Sebastian Szymański, Jakub Moder (46. Bartosz Slisz), Piotr Zieliński, Nicola Zalewski - Adam Buksa, Karol Świderski (75. Kacper Urbański).
Szkocja: Craig Gordon - Anthony Ralston (76. Nicky Devlin), John Souttar, Grant Hanley, Andy Robertson - Ben Doak (66. Ryan Christie), Billy Gilmour (87. Stuart Armstrong), Scott McTominay (76. Ryan Gauld), Kenny McLean, John McGinn - Lyndon Dykes (66. Lawrence Shankland).
Zapis relacji meczu Polska - Szkocja:
RELACJA LIVE
REKLAMA