Afera wizowa. 11 zawiadomień do prokuratury, kłopoty polityków PiS

Jest projekt raportu końcowego, który przygotowała komisja śledcza badająca aferę wizową. Wynika z niego, że prokuratura otrzyma 11 zawiadomień dotyczących nieprawidłowości. Dotyczą byłych ministrów w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, na czele z byłym premierem Mateuszem Morawieckim.

2024-11-26, 12:30

Afera wizowa. 11 zawiadomień do prokuratury, kłopoty polityków PiS
Komisja śledcza d spraw afery wizowej zapowiada 11 zawiadomień do prokuratury. Foto: Shutterstock/ Bjoern Wylezich

Według przewodniczącego komisji, Marka Sowy z Koalicji Obywatelskiej, w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy polską wizę można było dostać za łapówkę, a o całej sprawie wiedzieli najważniejsi politycy ówczesnego obozu rządzącego.

W MSZ funkcjonował korupcjogenny system umożliwiający załatwianie wiz z pominięciem procedur. Politycy PiS, także wyżsi urzędnicy w ministerstwie, posiadali wiedzę o procederze, jego skali i kierunkach migracji - mówił polityk, który przedstawił dokument.

W jego opinii afera wizowa pogorszyła stan polskiego bezpieczeństwa i negatywnie wpłynęła na postrzeganie Polski na arenie międzynarodowej.

Posłuchaj

Marek Sowa: zarzuty dotyczą niedopełnienia obowiązków i nadużycia uprawnień (Polskie Radio) 0:24
+
Dodaj do playlisty

Afera wizowa. Zawiadomienia dotyczą m.in. Morawieckiego i Kamińskiego

Sowa zapowiedział, że komisja wystosuje 11 zawiadomień do prokuratury. Będą one dotyczyły byłych ministrów i urzędników w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, z byłym premierem Mateuszem Morawieckim na czele i z ówczesnymi szefami MSWiA i MSZ - Mariuszem Kamińskim i Zbigniewem Rauem. Zarzuca im się utworzenie korupcjogennego systemu w resorcie spraw zagranicznych i demontaż systemu wizowego.

REKLAMA

Czytaj także:

Członkowie komisji zarzucają także politykom Prawa i Sprawiedliwości, że stworzyli szybką i nietransparentną ścieżkę legalizacji pobytu cudzoziemców z krajów wysokiego ryzyka.

Na 3 grudnia zaplanowano debatę nad raportem końcowym. Do tego czasu członkowie komisji mogą zgłaszać poprawki do projektu. Następnie sprawozdanie trafi do marszałka Sejmu i to on zdecyduje o terminie rozpatrzenia dokumentu na posiedzeniu plenarnym Sejmu.

W trakcie prac komisji śledczej przesłuchano 37 świadków i odebrano opinię od dwóch biegłych.

REKLAMA

ms/Polskie Radio, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej