Pociąg zmiótł ciężarówkę w Nowej Suchej. Opublikowano nagranie z wypadku
2024-11-27, 16:53
PKP Polskie Linie Kolejowe udostępniły nagranie z wypadku w Nowej Suchej w województwie mazowieckim. Widać na nim jak pociąg taranuje pozostawioną na przejeździe kolejowym ciężarówkę.
Wtorkowy wypadek kolejowy w Nowej Suchej wyglądał na bardzo niebezpieczny. Miał też poważne konsekwencje. Rannych zostało siedmioro pasażerów, a straty w infrastrukturze kolejowej oszacowano na 12 mln zł. Powodem zdarzenia było zlekceważenie sygnalizacji świetlnej przez kierowcę ciężarówki.
Do wypadku doszło między stacjami Bednary i Sochaczew. W ciężarówkę, która wjechała na przejazd mimo czerwonego światła, uderzył pociąg Intercity, przewożący 125 pasażerów. Początkowe doniesienia mówiły o trzech lekko rannych osobach, jednak ostateczny bilans wzrósł do siedmiorga poszkodowanych.
Ruch pociągów na trasie Warszawa-Łowicz został całkowicie wstrzymany, a podróżnych skierowano do komunikacji zastępczej. Służby techniczne pracowały nocą, wymieniając 200 uszkodzonych podkładów kolejowych i naprawiając zniszczoną nawierzchnię. Koszt tych działań oszacowano na około 2 mln zł.
Kamery monitoringu zarejestrowały jak kierowca ciężarówki ignoruje sygnały ostrzegawcze. Gdy na chwilę uchylają się zapory po przejeździe jednego pociągu, kilka pojazdów decyduje się przejechać przez tory, mimo że czerwone światła wciąż pulsują. Prowadzący ciężarówkę wyłamuje szlaban, lecz zatrzymuje się przed zamkniętą rogatką wyjazdową. Z samochodu wychodzi zdenerwowany i próbuje ostrzec maszynistę pociągu. Potem ucieka w ostatniej chwili.
REKLAMA
Surowe konsekwencje dla sprawcy
PKP PLK podkreśla, że kierowca ciężarówki poniesie odpowiedzialność finansową za uszkodzenie infrastruktury, taboru oraz przeprowadzoną akcję ratunkową.
"Kolejny zawodowy kierowca udowodnił, że powinien jeszcze raz przejść kurs na prawo jazdy - nie tylko po to, aby dalej wykonywać swoją pracę, ale żeby nikogo przy tym nie zabić" - komentuje spółka.
- Choć kary mogą być dotkliwe, są konieczne. Prowadzone z sercem kampanie i akcje informacyjne nadal nie przynoszą zadowalających efektów. Bezpieczeństwo powinno być priorytetem dla wszystkich kierowców - podkreśla szefowa Biura Prasowego PLK SA Rusłana Krzemińska.
PAP/rmf24.pl/bartos
REKLAMA