Wraca sprawa zabójstwa Polki w Grecji. 33-latkowi grozi dożywocie

W Grecji rozpoczyna się proces mężczyzny oskarżonego o zabójstwo pochodzącej z Wrocławia 27-letniej Anastazji. W czerwcu zeszłego roku kobieta została zgwałcona i zamordowana na greckiej wyspie Kos. 33-letni obywatel Bangladeszu, mimo mocnego materiału dowodowego, nie przyznaje się do winy. Grozi mu dożywocie.

2024-12-02, 09:55

Wraca sprawa zabójstwa Polki w Grecji. 33-latkowi grozi dożywocie
Grecja. Zaczyna się proces ws. zabójstwa 27-letniej Polki. Foto: Shutterstock

27-letnia Anastazja z Wrocławia zginęła w połowie czerwca 2023 roku na greckiej wyspie Kos. Kobieta pracowała tam w jednym z hoteli.

Partner 27-latki zgłosił się na policję, informując, że nie może jej zlokalizować. Zaginionej szukali nie tylko funkcjonariusze, lecz także zwykli Grecy. Po sześciu dniach w pobliżu słonego jeziora Alikes znaleziono ciało Polki. Jej zwłoki zawinięte były w prześcieradło i worki na śmieci.

Śledczy ustalili, że wieczór, kiedy zaginęła, spędziła w towarzystwie 33-letniego mężczyzny z Bangladeszu. Wyniki sekcji wykazały, że kobieta została zgwałcona i uduszona.

Oskarżony mężczyzna nie przyznaje się do winy. Jednak jego zeznaniom przeczą zeznania świadków i dane pozyskane z telefonu oskarżonego i zamordowanej Polki.

REKLAMA

"Długo czekałam na ten moment"

- Nie wyobrażam sobie tego, żeby 2 grudnia nie stawić się w sądzie na Kos. Długo czekałam na ten moment, by móc spojrzeć temu zwyrodnialcowi w oczy i zapytać, dlaczego zamordował moje dziecko. Ja cały czas żyje tą sprawą, nie ma dnia, kiedy bym nie myślała o tym, co wydarzyło się rok temu - mówiła  w rozmowie z "Faktem" matka zamordowanej. - Na miejsce polecę z detektywami, którzy od początku zajmują się sprawą mojej córki. Chcę skorzystać z uprawnienia oskarżyciela posiłkowego i tak samo, jak grecka prokuratura domagać się dożywotniego pozbawienia wolności dla zabójcy mojej córki - powiedziała.

IAR/PAP/Fakt/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej