Pijany opiekował się dziećmi. Cudem uniknięto tragedii

Do sytuacji doszło pod koniec listopada w powiecie pajęczańskim. Zgłoszenie na policję wpłynęło od ratowników wezwanych przez matkę, którą zaniepokoił brak reakcji konkubenta na płacz dochodzący z łazienki. Kobieta przebywała wówczas w pracy, ale obserwowała sytuację za pomocą zamontowanej w domu kamery. 

Zapobiegli tragedii

Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, niezwłocznie udzielili pomocy dziewczynce, którą nieodpowiedzialny opiekun pozostawił w wannie. Została przewieziona do szpitala z objawami hipotermii. 

27-latek z kolei został zatrzymany przez policję. Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. W takim stanie opiekował się swoją roczną córką, oraz 4-letnią pasierbicą. 

Był zbyt pijany, żeby zareagować

Sytuacja mogła skończyć się tragicznie, gdyby nie reakcja matki. Konkubent kobiety był tak pijany, że nie był w stanie zareagować na płacz dziecka dochodzący z łazienki. Policja przetransportowała go do aresztu, gdzie spędził noc. 

REKLAMA

27-latek usłyszał już zarzuty narażenia 4-latki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za popełniony czyn grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. 

Czytaj także:

• Fortuna odnaleziona w spalonej hali przy Marywilskiej 44. "Pieniądze, złoto i biżuteria"
• Pożar dyskontu znanej sieci w Płońsku. Budynek gasiło blisko stu strażaków
• Tajemnicze zgony po imprezie andrzejkowej. Zatrzymano trzy osoby

Policja łódzka/egz