Spowodował serię wypadków z 50 pojazdami. W sprawie Polaka powołano komisję śledczą
Sprawa dotyczy 30-letniego kierowcy ciężarówki z Polski, który w sobotę 30 listopada spowodował serię wypadków z udziałem łącznie 50 pojazdów na autostradach A1 i A46 w Nadrenii Północnej-Westfalii. W zdarzeniach, które miały miejsce z jego winy, rannych zostało 19 osób.
2024-12-03, 14:57
Jak przekazała policja z niemieckiego Düsseldorfu, powołano specjalistyczną komisję śledczą, która zajmie się odwtorzeniem przebiegu wypadków, które spowodował. Przypomnijmy, że 30-latek został osadzony na razie w zakładzie psychiatrycznym.
Komisja ta, w ciągu kilku najbliższych dni zbierze wszystkie wszystkie zeznania świadków, a także informacje na temat poszczególnych wypadków, aby móc zrekonstruować całą podróż kierowcy tira.
- O krok od tragedii na lotnisku. Nagranie mrozi krew w żyłach
- Wypadek w Warszawie. Auto wjechało w ludzi, poszkodowane dzieci
- Jazda na "czołgistę" i cztery auta rozbite. Wypadek koło Tarnowa
30-letni oskarżony został postawiony przed sędzią sądu rejonowego w Hagen (Nadrenia Północna-Westfalia) w niedzielę, 1 grudnia. Sędzia nakazał umieszczenie mężczyzny w klinice psychiatrycznej - przekazała policja.
19 osób rannych
Policja przekazała też o stabilnym stanie zdrowia jednej osoby, która w wyniku wypadku była w stanie krytycznym. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Ostatecznie rannych zostało 19 osób, osiem z nich poważnie.
REKLAMA
W niedzielę policja informowała, że na miejscu zdarzenia stwierdzono wstępne przesłanki wskazujące na możliwość spożycia alkoholu lub zażywania narkotyków przez sprawcę. W związku z tym przeprowadzono odpowiednie testy. Wynik badań krwi spodziewany jest najwcześniej za kilka dni.
Szaleńcza jazda polskiego kierowcy. Spowodował wiele wypadków jednego dnia
W sobotę 30 listopada Około godz. 16.30 policja otrzymała pierwsze zgłoszenie o nietypowym stylu jazdy ciężarówki na odcinku autostrady między miejscowościami Neuss i Holzheim. Zauważono też, że z pojazdu wyciekał olej napędowy. Zanim ciężarówka dotarła do węzła autostradowego Wuppertal-Nord, zdążyła uderzyć w kilka pojazdów - przekazała niemiecka policja. Zamiast się zatrzymać, kierowca zjechał na autostradę A1 w kierunku Bremy.
Według świadków ciężarówka jechała slalomem z nadmierną prędkością. Kierowca zignorował wszystkie nakazy zatrzymania od policji, która wezwała kierowców samochodów do opuszczenia A1. Ciężarówka zjechała z autostrady i wjechała na plac budowy pod nadjeżdżający pojazd, uderzyła w niego i zatrzymała się.
Źródło: PAP/hjzrmb
REKLAMA
REKLAMA