Chwile grozy w Wiśle. Piotr Żyła runął i uderzył centralnie twarzą

Piotr Żyła na skoczni w Wiśle Malince zainauguruje sezon 2024/2025. Dla 37-letniego skoczka będzie to pierwszy międzynarodowy start od marcowego finału poprzedniego sezonu w Planicy. Z Wisłą popularny "Wiewiór" ma różne wspomnienia. 

2024-12-07, 10:08

Chwile grozy w Wiśle. Piotr Żyła runął i uderzył centralnie twarzą
Piotr Żyła po upadku podczas pierwszej serii skoków zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, w Wiśle w 2019 roku . Foto: PAP/Grzegorz Momot

W trzeci weekend sezonu Pucharu Świata najlepsi skoczkowie narciarscy zawitali do Wisły. Na obiekcie im. Adama Małysza - który jest zdaniem Kamila Stocha perfekcyjnie przygotowany zostaną rozegrane dwa konkursy indywidualne. 

W piątkowych kwalifikacjach wystąpiło dziewięciu Polaków, w tym wracający po kontuzji kolana Piotr Żyła. Żyła spisał się najlepiej, zajął 7. miejsce. W sobotnim konkursie wystąpią także Dawid KubackiAleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Maciej Kot, Paweł Wąsek i Jakub Wolny. 

Polacy mają różne wspomnienia z Wisłą 

Pierwsze zawody PŚ w Wiśle, które odbyły się 9 stycznia 2013 roku wygrał Norweg Anders Bardal. W kolejnych latach triumfowali Niemiec Andreas Wellinger, Austriak Stefan Kraft i Czech Roman Koudelka.

Najczęściej, bo dwukrotnie w pucharowych zawodach w Wiśle zwyciężali Stoch i Kubacki. Kamil okazał się najlepszy podczas dwóch konkursów rozegranych w 2017 roku, a Dawid zaliczył dublet podczas inauguracji sezonu 2022/23.

Również w latach 2017-2020 w Wiśle odbywała się inauguracja Pucharu Świata. Zwycięzcami premierowych zawodów indywidualnych byli Japończyk Junshiro Kobayashi, Rosjanin Jewgienij Klimow, Norweg Daniel-Andre Tande i Niemiec Markus Eisenbichler. Natomiast w sezonie 2021/22 najlepszy był Austriak Jan Hoerl.

W Wiśle pięciokrotnie odbyły się zawody drużynowe. Pierwszy w 2017 roku wygrali Norwegowie, drugi w 2018 roku Polacy, a trzy kolejne Austriacy. W poprzednim sezonie triumfowali Słoweńcy w duetach oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi.

Oficjalny zimowy rekord skoczni wynosi 144,5 m. Tak daleko 13 stycznia 2024 roku poszybował Niemiec Andreas Wellinger.

Piotr Żyła poluje na podium w Wiśle

Dla 37-latka będzie to pierwszy międzynarodowy start od marcowego finału sezonu w Planicy. Mistrz świata latem przeszedł zabieg kontuzjowanego kolana, po czym wystartował tylko w październikowych mistrzostwach Polski na igelicie. Przerwę od skakania miał zatem sporą. 

- Czułem się dziwnie, dużo spałem i skupiałem się na wyleczeniu kolana. Ten czas był inny niż to, czego doświadczyłem wcześniej - wyjaśniał w rozmowie z Polskim Radiem.

REKLAMA

Przed pierwszym startem sezonu Żyła szlifował formę wraz z Maciejem Kotem, Kacprem Juroszkiem i kadrą B w austriackim Eisenerz. Nie wykluczano, że popularny "Wiewiór" w ramach przygotowań wystąpi w Pucharze Kontynentalnym. Znany z poczucia humoru i dystansu do otaczającej go rzeczywistości skoczek odnosząc się do możliwości startu w Pucharze Kontynentalnym mówił tak: 

- A co miałbym robić? Siedzieć w domu i piwo pić? Ileż można. 

Żyła twierdzi, że jego dyspozycja po powrocie na skocznię była całkiem niezła. W jakiej jest formie przed weekendową rywalizacją?

- Fizycznie się czuję okej. Wróciła motywacja, szczególnie na te tory lodowe. Wiadomo, im się ma więcej czasu, tym jest lepiej z powrotem do formy. Jedyne, z czym mam problem, to z wagą. Może dlatego nie mam siły. Chudy jestem i nie wiem, muszę coś chyba podjeść. Tak szczerze, taki chudy dawno nie byłem – powiedział przed kamerami Eurosportu.

REKLAMA

- Myślałem, że będzie trochę lepiej, że uda się to lepiej poskładać, ale gdzieś mi tam wychodzą faktycznie niektóre pojedyncze skoki. Ale to mało, stabilności nie ma, jakby gdzieś to uciekło – dodał.

Żyła zaliczył w Wiśle groźny upadek

W Wiśle Żyła nie stawał na podium, ale 2019 roku podczas 1. serii konkursu Piotr Żyła zaliczył groźny upadek.

To była inauguracja 41. edycji Pucharu Świata. Warunki pogodowe dalekie były od idealnych, ale ostatecznie udało się przeprowadzić obie serie zawodów. Kamil Stoch zajął trzecie miejsce. Wygrał Norweg Daniel Andre Tande, a drugi był Słoweniec Anze Lanisek. 

Warunku w jakich rozgrywany był konkurs w Wiśle były bardzo trudne, wiało i konkurs był loteryjny. Upadek Żyły wyglądał groźnie, ale zawodnik jednak po dłuższej chwili wstał i opuścił zeskok o własnych siłach. Potem nie chciał być opatrywany w karetce. 

REKLAMA

Maciej Kot zdradził po konkursie, że Żyła wszedł zdenerwowany do szatni i powiedział, że chce skakać w drugiej serii, ale nie mógł, bo się do niej nie zakwalifikował. 

 


*

Sezon Pucharu Świata rozpoczął 22 w norweskim Lillehammer. Gdzie klasę pokazał Pius Paschke

REKLAMA

22.11.2024 (piątek) – LILLEHAMMER (HS140): konkurs mikstów - Niemcy (Selina Freitag, Andreas Wellinger, Katharina Schmid, Pius Paschke)
23.11.2024 (sobota)  LILLEHAMMER (HS140): konkurs indywidualny - Pius Paschke (Niemcy)
24.11.2024 (niedziela)  LILLEHAMMER (HS140): konkurs indywidualny - Jan Hoerl (Austria)

Kolejne zawody odbyły się w Ruce. 
30.11.2024 (sobota)  RUKA (HS142): konkurs indywidualny - Pius Paschke (Niemcy)
01.12.2024 (niedziela)  RUKA (HS142): konkurs indywidualny - Andreas Wellinger (Niemcy)

Polacy jeszcze nie rozwinęli skrzydeł. Najwyżej z Biało-Czerwonych na 21. miejscu sklasyfikowany jest Paweł Wąsek. Aleksander Zniszczoł jest 23., Dawid Kubacki - 24., a Kamil Stoch - 27.

Program zawodów PŚ w skokach narciarskich w Wiśle Malince:

sobota, 7 grudnia

14.00 – seria próbna
15.05 – pierwsza seria konkursowa
niedziela, 8 grudnia
13.45 – kwalifikacje
15.15 – pierwsza seria konkursowa

REKLAMA

Po czterech konkursach liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Niemiec Pius Paschke, który wywalczył 316 pkt. Za nim plasuje się trzech Austriaków: Stefan Kraft (240 pkt), Jan Hoerl (236) i Daniel Tschofenig (230).

< PUCHAR ŚWIATA W SKOKACH NARCIARSKICH SEZON 2024/2025 - TERMINARZ >

Kryształowej Kuli broni Kraft.

 

REKLAMA

Czytaj także:

PolskieRadio24/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej