La Liga. Słodko-gorzki mecz Roberta Lewandowskiego. Polak z golem, ale Barcelona znowu traci punkty

Barcelona zremisowała na wyjeździe z Betisem 2:2 w meczu 16. kolejki piłkarskiej La Liga. Do gry wrócił Robert Lewandowski, który otworzył wynik spotkania.

2024-12-07, 18:23

La Liga. Słodko-gorzki mecz Roberta Lewandowskiego. Polak z golem, ale Barcelona znowu traci punkty
Barcelona zremisowała z Betisem w meczu 16. kolejki. Foto: PAP/EPA/Julio Munoz

Piłkarze Barcelony, po trzech ligowych meczach bez zwycięstwa, przełamali się w imponujący sposób w miniony wtorek, zwyciężając w meczu rozgrywanym awansem z Mallorcą na wyjeździe aż 5:1. Dokonali tego bez Polaków w składzie.

Szczęsny regularnie pełni rolę rezerwowego golkipera, natomiast Lewandowskiemu trener Hansi Flick dał wówczas odpocząć.

Lewandowski wrócił i otworzył wynik meczu

36-letni napastnik wrócił do podstawowego składu na sobotni mecz z Betisem na Estadio Benito Villamarin i to właśnie on otworzył w 39. minucie wynik. Po składnej akcji gości i świetnym podaniu z prawej strony Francuza Joulesa Kounde, stojący ok. pięć metrów przed bramką Lewandowski dopełnił formalności.

To jego 16. gol w obecnym sezonie Primera Division, dzięki czemu umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców. Polak grał w sobotę do 74. minuty.

REKLAMA

Barcelona znowu traci punkty

W drugiej połowie znacznie lepiej prezentował się Betis, a efektem był gol na 1:1 zdobyty w 66. minucie z rzutu karnego przez Argentyńczyka Giovaniego Lo Celso. "Jedenastka" dla Betisu została podyktowana po analizie wideo - faulowany był wypożyczony z... Barcelony brazylijski napastnik Vitor Roque.

Z decyzją arbitra nie mógł pogodzić się trener Flick, który za protesty został usunięty z ławki gości.

W 82. minucie Barcelona, już bez Lewandowskiego, ponownie objęła prowadzenie - gola strzelił rezerwowy Ferran Torres po podaniu Lamine'a Yamala.

Ambitni gospodarze nie dali jednak za wygraną i w doliczonym czasie zasłużenie wyrównali. W 90+4. minucie do siatki trafił po sprytnym uderzeniu Assane Diao. Bramkarz Barcelony Inaki Pena nie miał nic do powiedzenia.

REKLAMA

To piąty z rzędu mecz bez zwycięstwa jedenastego w tabeli Betisu (21 pkt). Natomiast Barcelona pozostała liderem. Ma 38 punktów i o pięć wyprzedza Real Madryt, który jednak rozegrał dwa mecze mniej.

Broniący tytułu "Królewscy" w sobotni wieczór (godz. 21) zmierzą się na wyjeździe z ósmą Gironą.

Gol Roberta Lewandowskiego:


Czytaj także:

JK/PAP/Polskie Radio

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej