Ta sprawa oburzyła całą Polskę. Śledczy znów zajmą się koszmarną śmiercią psa
W wakacje media obiegło nagranie pokazujące jak przerażony pies jedzie sam wagonikiem kolejki krzesełkowej i w pewnym momencie skacze. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Teraz prokuratura wraca do tej sprawy.
2024-12-10, 18:33
Bulwersujące zdarzenie miało miejsce na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Mimo pomocy weterynarza, pies zdechł. Nad sprawą pracowali policjanci i prokuratura. Śledztwo jednak umorzono. To nie spodobało się Krakowskiemu Stowarzyszeniu Obrony Zwierząt. Złożono zażalenie.
Ten ruch poskutkował, bo śledczy ponownie zajęli się tematem. Prezeska Stowarzyszenia mówi o przełomie. - Sprawa otrzymała sygnaturę, czyli będzie prowadzone dochodzenie w tej sprawie. Mamy nadzieję, że osoba odpowiedzialna za niewyobrażalne cierpienie psa, za jego śmierć, poniesie odpowiednią karę zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt - oświadczyła Agnieszka Wypych.
Posłuchaj
- Przerażony pies wyskoczył z kolejki linowej. "Jakieś dranie go tam wsadziły"
- Handlowali kundelkami na bazarze. "Znajdowały się w torbach"
Tragiczny los psa na zakopiańskiej kolejce. Umorzenie "przedwczesne"
Prokurator, po analizie zażaleń, które wpływały głównie od organizacji zajmujących się ochroną zwierząt, stwierdził, że decyzja o umorzeniu pierwszego śledztwa była
przedwczesna i nie zebrano jeszcze wystarczającego materiału dowodowego.
REKLAMA
Teraz na nowo zostaną przesłuchani świadkowie, będzie zabezpieczona także dokumentacja weterynaryjna zwierzęcia.
Do wypadku doszło pod koniec lipca. Media szybko obiegło nagranie przedstawiające tragiczny los zwierzęcia. Widać na nim jak przestraszony pies jedzie sam, bez żadnego zabezpieczenia, na wyciągu krzesełkowym. W pewnym momencie skacze - mniej więcej z wysokości czwartego piętra. Potem słychać tylko skomlenie i pisk.
ms/Polskie Radio
REKLAMA
REKLAMA