Upadek reżimu al-Asada w Syrii. "Ten impuls był najważniejszy"

- Impulsem była trwająca do roku wojna Izraela z Palestyńczykami. W konsekwencji działania zbrojne Izraela w Libanie mocno osłabiły Hezbollah. Ten impuls był najważniejszy. Mamy też doniesienia, że rebelianci przygotowywali kontrofensywę w Syrii przynajmniej od kilku miesięcy - mówił w Polskim Radiu 24 autor podcastu Stosunkowo Bliski Wschód Jakub Katulski. 

2024-12-10, 21:45

Upadek reżimu al-Asada w Syrii. "Ten impuls był najważniejszy"
Baszar al-Asad rządził Syrią prawie 25 lat. Foto: ANDREJ CUKIC/EPA

Rebelianci przejęli stolicę Syrii w ostatnią niedzielę, co było ukoronowaniem ich błyskawicznej, dwunastodniowej ofensywy. Doprowadziło to do ucieczki z kraju wieloletniego przywódcy Baszara al-Asada, który uzyskał azyl polityczny w Rosji.

Posłuchaj

Jakub Katulski o upadku al-Asada (Świat w powiększeniu) 23:21
+
Dodaj do playlisty

 

Rosja, Iran, Hezbollah

Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę, że mieliśmy do czynienia z ciągiem wydarzeń. - Arabska wiosna rozpoczęła syryjską wojnę domową, która nadal trwa. To, że udało się obalić reżim al-Asada, nie oznacza, że kończą się wrogości pomiędzy jej różnymi frakcjami. Wtedy nie udało się, bo Asad skorzystał z pomocy sojuszników - Iranu i Rosji. Pozwoliło mu to odzyskać kontrolę nad ok. 70 proc. terytorium Syrii. Syria była jednak w dramatycznej sytuacji gospodarczej, nie mogła sobie pozwolić na opłacenie wojska, armia cechowała się bardzo wysokim współczynnikiem dezercji. Dopóki było w miarę bezpiecznie, dopóty żołnierze bronili reżimu. Gdy jednak okazało się, że z ponowną odsieczą mnie mogą przyjść Asadowi sojusznicy (Rosja uwikłana w wojnę w Ukrainie i szyicka milicja Hezbollah), reżim stał się bezbronny. Rebelianci wykorzystali dobry moment i udało im się dotrzeć w kilka dni do Damaszku i zmusić dyktatora do ucieczki - powiedział Jakub Katulski.  

REKLAMA

- Bezpośrednim impulsem do tych wydarzeń była trwająca do roku wojna Izraela z Palestyńczykami. Działania zbrojne Izraela w Libanie mocno osłabiły Hezbollah. Ten impuls był najważniejszy. Mamy też doniesienia, że rebelianci przygotowywali kontrofensywę w Syrii przynajmniej od kilku miesięcy - dodał.  

Turcja

Główną siłą rebelii w Syrii stanowi islamistyczna grupa Hajat Tahrir asz-Szam (HTS). - Ta organizacja wywodzi się dżihadystów, którzy walczyli od pierwszych dni wojny domowej w Syrii w 2011 roku. W prowincji Idlib posiadała własne parapaństwo. O wspieranie HTS oskarża się Turcję. Turcy przynajmniej życzliwie przymykali oczy na działa HTS, co umożliwiło dobre przygotowanie się do ofensywy - tłumaczył Katulski

W operacji uczestniczy też wspierana przez Ankarę Syryjska Armia Narodowa (SNA). Bojownicy tej organizacji od kilku dni prowadzą również ofensywę przeciwko zdominowanym przez Kurdów i wspieranym przez Zachód Syryjskim Siłom Demokratycznym (SDF), które kontrolują północny wschód Syrii.

Syria przez ponad pół wieku znajdowała się pod rządami Asadów. W 1970 roku w wyniku puczu wojskowego do władzy doszedł Hafiz al-Asad, a po jego śmierci w 2000 roku rządy objął jego syn Baszar.

REKLAMA

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadzi: Ernest Zozuń
Gość: Jakub Katulski (autor podcastu Stosunkowo Bliski Wschód)
Data emisji: 10.12.2024
Godzina emisji: 20.33

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej