Co się stanie, gdy Ukraina przegra? Kongresmeni pytają służby USA

Kongresmeni chcą wiedzieć, jakie ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych niesie zaprzestanie pomocy militarnej Ukrainie i zwycięstwo militarne Rosji. Domagają się, by na to pytanie odpowiedzieli szefowie najważniejszych amerykańskich agencji wywiadowczych.

2024-12-12, 12:09

Co się stanie, gdy Ukraina przegra? Kongresmeni pytają służby USA
Xi Jinping i Władimir Putin. Foto: HANDOUT/AFP/East News

Amerykański prezydent elekt Donald Trump zapowiedział niedawno, że po tym jak obejmie urząd Kijów "prawdopodobnie" będzie musiał liczyć się ze zmniejszeniem pomocy wojskowej z USA.

Jednocześnie w Kongresie trwają prace nad ustawą o autoryzacji obrony narodowej (National Defense Authorization Act, NDAA). Jak donosi waszyngtoński dziennik "The Hill", parlamentarzyści chcą, by do ustawy dołączony został dokument o nazwie "Ocena prawdopodobnego przebiegu wojny w Ukrainie".

Raport ma zostać przygotowany przez szefów najważniejszych amerykańskich służb: CIA, DIA (Defense Intelligence Agency) i Dyrektora Wywiadu Narodowego. Ma zawierać, zgodnie z tytułem, prognozę przebiegu wojny w Ukrainie, ale także wpływ jej wyniku na przeciwników Ameryki.

Czytaj także:

Co będzie zawierał raport?

Według "The Hill" w raporcie powinna znaleźć się analiza zdolności obronnych Ukrainy, w czterech wariantach: utrzymania pomocy gospodarczej i wojskowej USA dla Kijowa lub jej wstrzymania/ograniczenia; utrzymania lub cofnięcia pozwolenia na użycie przez wojska Ukrainy amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu do ataków na cele w głębi Rosji.

Kongresmeni chcą także, by służby oceniły potencjalne skutki porażki Ukrainy dla bezpieczeństwa narodowego USA w kontekście możliwych agresywnych zachowań wrogów Waszyngtonu: Rosji, Chin, Iranu i Korei Północnej.

Treść raportu ma pozostać jawna, aczkolwiek może on zawierać utajnione aneksy. Według "The Hill" powinien on zostać opublikowany po 90 dniach od przegłosowania NDAA w Kongresie, co ma nastąpić w przyszłą środę.  

The Hill/WR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej