Wejdźmy w "wojenny sposób myślenia". Szef NATO apeluje z Brukseli
Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte wzywa do przejścia w "wojenny sposób myślenia". Chodzi przede wszystkim o zwiększenie wydatków na obronę. Zaznaczył, że NATO nie jest gotowe na zagrożenia, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć ze strony Rosji w nadchodzących latach.
2024-12-12, 17:00
- Rosja przygotowuje się do długoterminowej konfrontacji z Ukrainą i z nami - powiedział szef Sojuszu w trakcie przemówienia w Brukseli. - Nie jesteśmy gotowi na to, co nas czeka za cztery do pięciu lat - dodał.
Nie możemy odwracać wzroku
Rutte przypomniał, że członkowie NATO wydawali ponad trzy procent PKB na obronę w czasie zimnej wojny. Stwierdził, że będą one musiały być znacznie wyższe, niż obecnie (dwa proc. PKB).
- Niebezpieczeństwo zbliża się do nas z pełną prędkością. Nie możemy odwracać wzroku. Musimy stawić czoła wyzwaniom. To, co dzieje się na Ukrainie, może się zdarzyć również tutaj. I niezależnie od wyniku tej wojny, nie będziemy bezpieczni w przyszłości, jeśli nie będziemy przygotowani na radzenie sobie z niebezpieczeństwem - podsumował.
Znaczna poprawa, ale jest wiele do zrobienia
Jak pisał na początku miesiąca Reuters, w ostatnich latach, zwłaszcza po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r., większość państwa NATO zwiększyła wydatki na zbrojenia. Na 32 państwa członkowskie Sojuszu, 23 osiągnęły cel 2 proc. PKB wydatków na obronność w tym roku. To znaczna poprawa - w 2014 r. były to tylko trzy.
REKLAMA
- Co z syryjską flotą Putina? Są najnowsze ustalenia
- Co się stanie, gdy Ukraina przegra? Kongresmeni pytają służby USA
Polskie Radio/Reuters/WR
REKLAMA