Ronaldo w Laponii, Bukowieccy w Barcelonie, a Fajdek... przy sałatce. Tak sportowcy spędzą Święta Bożego Narodzenia

Cristiano Ronaldo z rodziną pojawił się w niedzielę w Laponii gdzie spotkał się w Rovaniemi ze świętym Mikołajem na - jak to określiły fińskie media - prywatnej audiencji. Nie próżnują także polscy sportowcy, którzy szykują się do Świąt Bożego Narodzenia.

2024-12-24, 13:00

Ronaldo w Laponii, Bukowieccy w Barcelonie, a Fajdek... przy sałatce. Tak sportowcy spędzą Święta Bożego Narodzenia
Sportowcy szykują się do Świąt Bożego Narodzenia. Foto: Instagram, AZS Media

Żona piłkarza Georgina Rodriguez napisała w mediach społecznościowych, że ”osobiście przekazaliśmy świętemu Mikołajowi listy z naszymi listami prezentów” dodając krótki film video, na którym gospodarz śpiewa dzieciom piłkarza kolędy.

Jak opisał kanał fińskiej telewizji MTV ”Ronaldo z całą rodziną wysłuchał naszych tradycyjnych kolęd śpiewanych przez świętego Mikołaja po fińsku jednak zamiast czerwonej czapki założył czarną, co nieco rozczarowało gospodarza”.

Kanał YLE dodał, że Laponia z działającym od 1985 roku parkiem rozrywki Santa Claus Village w Rovaniemi jest wyjątkowo popularna w okresie świątecznym wśród wielu znanych piłkarzy – Ronaldo był już tutaj przed trzema laty, w ubiegłym roku przyleciał Kylian Mbappe, a wcześniej gościli tutaj m.in. David Beckham, Harry Kane i Gerard Pique.

Ronaldo był tak zadowolony z wizyty, że spędził w Rovaniemi jeszcze poniedziałek korzystając z wielu atrakcji jak jazda zaprzęgiem reniferów, którym dowożeni są z oddalonego o 8 kilometrów lotniska specjalni goście - dodały lokalne media.

REKLAMA

Polscy sportowcy czekają na pierwszą gwiazdkę

Święta w Katalonii spędzą Natalia i Konrad Bukowieccy. Będzie ich to pierwszy bożonarodzeniowy czas jako małżeństwo. Ze względu na fakt, że na obóz do Portugalii pojechali samochodem, postanowili zorganizować wigilijną kolację właśnie na Półwyspie Iberyjskim, a dokładniej w Barcelonie. – To będą zupełnie inne święta, niż do tej pory – mówi Natalia Bukowiecka, tegoroczna brązowa medalistka olimpijska w biegu na 400 metrów. – Do Barcelony dotrze też nasza rodzina.  Nie mogę się już doczekać, bo będzie to fajne wydarzenie dla nas, ale też dla młodszych, bo pierwszy raz spędzą święta w innym miejscu, niż Polska, a na pewno w innym klimacie.

Miłe chwile z rodziną, ale już w Polsce, spędzi również Paweł Fajdek. Znakomity młociarz za zadanie od żony dostał przygotowanie warzywnej sałatki i krokietów. Jaki jest tajny przepis pięciokrotnego mistrza świata w rzucie młotem? – Sałatka? U mnie jest to bardzo proste: ziemniaki, marchewka, pietruszka, ogórek kiszony, jajko, kukurydza, a do tego trochę musztardy i oczywiście majonez. Jeśli ktoś chce zrobić to danie w wersji fit, to zamiast ostatniego ze składników polecam jogurt, choć… w święta można sobie pozwolić na więcej. Potem tylko przyprawić i gotowe – mówi Fajdek.

Z kolei płotkarka Pia Skrzyszowska po raz pierwszy w życiu na święta… zrobi zupę! – W tym roku wyjątkowo sama zgłosiłam się do robienia barszczu i bardzo mi się to podoba – mówi. – W tym roku zarządziłyśmy, że robimy skromniejsze menu, tylko na potrawy, które faktycznie zjemy ze smakiem. Będą to pierogi, barszcz i śledzie mojej mamy. Choć na co dzień wolę słodkie dania, to w święta raczej bardziej pasują pierogi.

Są też zawodniczki, które na święta przyjadą… na gotowe! To brylujące we wspinaczce na czas siostry Kałuckie, które ze względu na obowiązki uczelniane i nie tylko dojadą do rodzinnego domu bardzo późno. – Ostatnio żyję praktycznie na trzy miasta, więc raczej nie planuję przygotowywać żadnych potraw wigilijnych. Czekam jednak na dania mojej ukochanej babci, która co roku gości całą rodzinę. Zaczęłam już myśleć o barszczu czerwonym z uszkami, tym bardziej, że kocham zupy w zimowym okresie! – mówi Natalia. – Do Polski przylatuję dopiero w wigilię. Trochę oszukałam więc system i ominęły mnie przygotowania świąteczne. Nie czułam klimatu świąt przez egzaminy na studiach. Jestem Polką mieszkającą za granicą, więc czekam na barszcz, a w te święta będę tylko jadła – dodaje z uśmiechem Aleksandra.

REKLAMA

Źródła: PAP/Akademicki Związek Sportowy/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej