PKW przyjęła sprawozdanie PiS. "Do społeczeństwa poszedł sygnał, że można kraść"
2024-12-30, 17:50
Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Karoliny Pawliczak z Koalicji Obywatelskiej przewodniczący PKW chciał, żeby sprawa zakończyła się po myśli PiS. - A do społeczeństwa płynie sygnał, że można kraść, można wydawać bezprawnie publiczne pieniądze na kampanię wyborczą i nie ponosić z tego tytułu żadnej odpowiedzialności - powiedziała posłanka w Polskim Radiu 24.
W sierpniu PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS za zeszłoroczne wybory parlamentarne. Komisja uznała, że PiS nielegalnie finansowało część aktywności w ramach kampanii do Sejmu i Senatu.
PKW przyjęła sprawozdanie PiS. "Decyzja wątpliwa prawnie"
Odwołanie od postanowienia PKW uwzględniła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Większość członków PKW oraz koalicja rządowa nie uznają tego wyroku, ponieważ wydała go izba, której status został zakwestionowany przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Karolina Pawliczak podkreśliła, że ma duże wątpliwości dotyczące przyjęcia sprawozdania PiS przez PKW. Jej zdaniem decyzja ta jest "niezrozumiała społecznie, ale też wątpliwa prawnie".
Posłuchaj
- Mogę się podpisać pod słowami pana prof. Zolla, który dzisiaj w dużym skrócie, ale konkretnie wytłumaczył, że wątpliwości wiążą się z tym, że nie wiemy czy PKW zmieniła swoją decyzję z sierpnia, czy też wykonała orzeczenie izby, która nie funkcjonuje w systemie prawnym. Wbrew pozorom wątpliwości się nam mnożą. Przewodniczący Marciniak myślał, że postanowieniem PKW oczyści sytuację i na koniec roku będzie ona dla wszystkich klarowna. W mojej ocenie tak się nie stało. Nadal jest bardzo dużo wątpliwości prawnych - zaznaczyła posłanka KO.
REKLAMA
"Zaufanie do PKW zostało nadwątlone"
W jej opinii po poniedziałkowej decyzji PKW "zaufanie do Komisji w dużej mierze zostało nadwątlone".
- Mieliśmy wątpliwości co do działań pana przewodniczącego, który bardzo mocno chciał, żeby rozstrzygnięcia w tej sprawie zapadły jeszcze przed końcem roku. A przecież decyzja o odroczeniu była dla nas wszystkich dość wyraźna. PKW miała nie rozstrzygać w sprawie subwencji do momentu aż nie zostanie systemowo skonkretyzowana sytuacja prawna sędziów i całej izby kontroli nadzwyczajnej. Stało się inaczej. Trudno domniemywać dlaczego. Ale mam ochotę powiedzieć, że były jakieś naciski. Być może jakieś rozmowy polityczne z panem przewodniczącym Marciniakiem. Tego oczywiście nie wiemy, ale jego zachowanie budzi wątpliwości. Dlaczego tak bardzo zależało mu na tym, żeby podjąć decyzję teraz? Przecież stan prawny się nie zmienił. Nic nowego się nie wydarzyło - powiedziała Karolina Pawliczak.
Jej zdaniem w zachowaniu szefa PKW "widać pewne skrzywienie polityczne". - Chciał, żeby to się zakończyło po myśli PiS. A do społeczeństwa płynie sygnał, że można kraść, można wydawać bezprawnie pieniądze publiczne na kampanię wyborczą i nie ponosić z tego tytułu żadnej odpowiedzialności - podsumowała posłanka.
- Szczerba: politycy PiS bezczelnie wyprowadzali pieniądze ze spółek
- Ostry spór w radiowej Trójce. Poseł PiS wyproszony ze studia
* * *
Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzi: Paweł Pawłowski
Gość: Karolina Pawliczak (KO)
Data emisji: 30.12.2024
Godzina emisji: 16.35
Źródło: PR24/bartos
REKLAMA
REKLAMA