Rzeczniczka KO wyklucza referendum aborcyjne. "Nie będzie plebiscytu o prawach kobiet"

2025-01-02, 11:00

- To będzie tylko wzniecanie wojny polsko-polskiej na niespotykaną dotąd skalę. Polaryzacja, wpuszczanie dezinformacji, ohydnej propagandy do przestrzeni publicznej, wydanie pieniędzy, by na koniec znaleźć się w tym samym miejscu. Będziemy przy tym dodatkowo poranieni - mówiła w Polskim Radiu 24 rzeczniczka KO Dorota Łoboda.

Jeszcze w styczniu mają być głosowane równolegle w podkomisji nadzwyczajnej dwa projekty ustaw: umożliwiający dokonanie aborcji w przypadku wad płodu i dekryminalizujący aborcję. 

Posłuchaj

Dorota Łoboda gościem Rocha Kowalskiego (24 pytania - Rozmowa poranka) 16:01
+
Dodaj do playlisty

Gość Polskiego Radia 24 zapewniła, że uda się przegłosować jeden z projektów. - Będziemy walczyć o wszystkie.  W pierwszym kroku zajmiemy się projektem dotyczącym dekryminalizacji pomocy w aborcji. To będzie drugie podejście. O ten projekt toczyły się rozmowy z PSL, cześć posłanek i posłów zmieniło zdanie po lipcowym głosowaniu. Część uznała, że warto ponownie dać szanse temu projektowi. Będziemy również w komisji procedować projekt Trzeciej Drogi, czyli powrót do stanu sprzed 2020 roku. To nigdy nie był jednak kompromis. To był zakaz aborcji narzucony przez Kościół wraz z konserwatywnymi politykami - powiedziała Dorota Łoboda.   

Legalna aborcja

Jej zdaniem plan na styczeń to minimum.  - Nie jestem z tego zadowolona, ale to więcej niż nic. Nie po to walczyłam na ulicach jako aktywistka, żeby teraz zakończyć tylko na odwróceniu haniebnego orzeczeniu TK Julii Przyłębskiej. Takie mamy jednak realia polityczne, że cześć PSL i Polski 2050 nie chce poprzeć projektu KO i Lewicy, który dotyczy legalnej aborcji. Nie poprzestaniemy jednak na tym malutkim kroku, będziemy próbować do skutku, przez całą kadencję walczyć o legalną aborcję. Bardzo liczę na to, że zmieni się rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich, że zyskamy sojusznika w Pałacu Prezydenckim - tłumaczyła. 

Referendum?

Rzeczniczka KO wykluczyła przy tym możliwość przeprowadzenia referendum w sprawie aborcji. - Żadne negocjacje nie obejmują tego tematu. Jako KO nie chcemy referendum, nie będziemy w plebiscycie głosować o prawach kobiet. Wpuszczać propagandy, finansowanej z niewiadomych źródeł, do przestrzeni publicznej. To byłaby puszka Pandory. W mikroskali byliśmy tego świadkami podczas publicznego wysłuchania - stwierdziła rzeczniczka KO. 

REKLAMA

Podała też przykład referendum w Irlandii. - Tam był inny system, trzeba było zmienić konstytucję, do tego potrzebne było referendum. W Polsce nawet wygrane referendum nie zmienia w żaden sposób prawa. To nadal będzie tak, że trzeba będzie przygotować ustawę i przegłosować ją w Sejmie. Posłanki i posłowie, którzy są przeciwnikami praw kobiet, będą mieli prawo do zagłosowania przeciwko. Referendum nie zwiąże im rąk. To będzie tylko wzniecanie wojny polsko-polskiej na niespotykaną dotąd skalę. Polaryzacja, wpuszczanie dezinformacji, ohydnej propagandy do przestrzeni publicznej, wydanie pieniędzy, by na koniec znaleźć się w tym samym miejscu. Będziemy przy tym dodatkowo poranieni - podsumowała Łoboda.  

Zgodnie z obowiązującym prawem usunięcie ciąży jest w Polsce możliwe w dwóch przypadkach: kiedy stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety (nie ma tu ograniczeń dotyczących wieku płodu) lub gdy jest następstwem czynu zabronionego (do 12. tygodnia ciąży).

***

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Dorota Łoboda
Data emisji: 2.01.2024
Godzina: 8.33

REKLAMA

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej