USA. Dwa ciała znalezione w samolocie, były w komorze podwozia

Ciała w komorze podwozia samolotu

O zdarzeniu poinformował "New York Post", powołując się na rzecznika linii lotniczych JetBlue. Ciała odkryto w komorze podwozia samolotu podczas rutynowej kontroli po wylądowaniu na lotnisku Fort Lauderdale-Hollywood na Florydzie. Linia lotnicza nie ujawnia tożsamości zmarłych, ponieważ wciąż trwa dochodzenie, które ma wykazać, w jaki sposób osoby te dostały się do środka maszyny.

- To druzgocąca sytuacja i zobowiązujemy się do ścisłej współpracy z władzami, aby wesprzeć ich wysiłki zmierzające do zrozumienia, jak do tego doszło - podkreślił rzecznik, cytowany przez amerykański dziennik. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy biura szeryfa hrabstwa Broward oraz ekspertów medycyny sądowej. Śledczy starają się ustalić, w jaki sposób osoby te znalazły się w podwoziu samolotu oraz czy mogło dojść do złamania procedur bezpieczeństwa na jednym z lotnisk.

Kolejna taka tragedia

Przedstawiciele lotniska w Fort Lauderdale-Hollywood zapewnili, że incydent nie wpłynął na bieżące operacje portu lotniczego, a ruch odbywa się zgodnie z harmonogramem.

W Boże Narodzenie doszło do podobnego zdarzenia. Ciało znaleziono w podwoziu samolotu lecącego z Chicago na Hawaje.

• Katastrofa lotnicza w Korei. Kontrolerzy ostrzegali załogę przed zderzeniem
• Katastrofa w Brazylii. Samolot spadł na turystyczne miasto
• Potężne fale nawiedziły Peru. Miotały łodziami jak zabawkami [WIDEO]

Źródła: New York Post/onet.pl/polsatnews/mg