Kibice przeżyli chwile grozy w meczu Tottenhamu. Bentancur uspokaja fanów
"Wszystko w porządku, chłopaki! Dziękuję za wiadomości. Gratuluję zwycięstwa" - napisał na Instagramie piłkarz Tottenhamu Hotspur Rodrigo Bentancur. W środę Urugwajczyk zaliczył wyjątkowo niepokojącą kontuzję podczas spotkania z Liverpoolem.
2025-01-09, 15:59
Chwile grozy w meczu Tottenham - Liverpool
Spotkanie zostało przerwane na blisko 10 minut. 27-letni pomocnik gospodarzy próbował zagrać głową piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego. Bez udziału rywala upadł na murawę i nie ruszał się. Po szybkiej interwencji sztabu medycznego opuścił plac gry na noszach - przy oklaskach od piłkarzy i kibiców obu drużyn.
W 15. minucie Bentancura zastąpił reprezentant Walii Brennan Johnson. Ostatecznie Tottenham wygrał 1:0 po golu Szweda Lucasa Bergvalla. Rewanż na Anfield rozegrany zostanie 6 lutego.
"Wszystko w porządku, chłopaki! Dziękuję za wiadomości. Gratuluję zwycięstwa" - przekazał Bentancur pod zdjęciem, na którym uśmiechnięty pozuje ze swoją partnerką z uniesionym kciukiem w górę.
REKLAMA
Co przytrafiło się Bentancurowi?
Piłkarz nie poinformował, co było przyczyną jego zapaści.
- Zawodnicy byli zaniepokojeni, więc najwyraźniej stało się coś poważnego - powiedział na konferencji prasowej trener Tottenhamu Ange Postecoglou.
Całe zdarzenie wyglądało po prostu dziwnie - kontakt z piłką był znikomy, po nim doszło do uderzenia głową o murawę, jednak najbardziej niepokojąco wyglądało to, jak zawodnik zachowywał się chwilę wcześniej, jeszcze zanim piłka została posłana w pole karne z rzutu rożnego.
REKLAMA
Bentancur jest też bez wątpienia jednym z największych pechowców w Tottenhamie. Niedługo po dołączeniu do drużyny z Juventusu doznał poważnej kontuzji kolana, po której szybko nabawił się kolejnego urazu. Niedawno wrócił po zawieszeniu na siedem meczów. Został ukarany, gdyż podczas wywiadu telewizyjnego w Urugwaju wygłosił niestosowne uwagi na temat kapitana Tottenhamu, Koreańczyka Sona Heung-mina. Pomocnik ma problem, by zacząć regularnie grać i robić to na miarę swojego potencjału, lecz kontuzje to w tym sezonie największy problem drużyny z Londynu.
Klub nie poinformował o dalszych krokach w sprawie zdrowia zawodnika, lecz po tym, co było widać na powtórkach, dokładniejsze badania wydają się konieczne. Miejmy nadzieję, że Bentancur szybko wróci do pełni zdrowia.
- Barcelona pokonała Athletic. Szczęsny może wskoczyć do bramki na dłużej
- Pena podpadł trenerowi, Szczęsny numerem jeden. Zmiana hierarchii w bramce Barcelony?
- Chwile grozy w Londynie. Piłkarz Tottenhamu bezwładnie runął na murawę
Źródło: PAP/ps
REKLAMA