Nietypowe pytanie do Igi Świątek na konferencji: nie byłam w stanie grać

W nocy ze środy na czwartek Iga Świątek odniosła drugie zwycięstwo w tegorocznym Australian Open, w godzinę pokonując Rebeccę Sramkovą. Tym razem ciekawiej niż na korcie było podczas pomeczowej konferencji, na której polska tenisistka dostała niecodzienne pytanie. 

2025-01-16, 12:49

Nietypowe pytanie do Igi Świątek na konferencji: nie byłam w stanie grać
Iga Świątek mierzyła się z niecodziennym pytaniem na konferencji po spotkaniu z Rebeccą Sramkovą. Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Świątek pod gradobiciem pytań. Polka nie wahała się długo

Jak na razie Iga Świątek spisuje się bez zarzutu w pierwszych rundach rozkręcającego się Australian Open. Tenisistka ma już na swoim koncie dwie wygrane i można powiedzieć, że obie przyszły jej bez większych problemów. Na pierwszy ogień poszła Czeszka Katerina Siniakova, w drugiej padło na Słowaczkę Rebeccę Sramkovą.

Świątek wydaje się rozkręcać z meczu na mecz, jednak wyzwania czekają ją nie tylko na korcie, ale też poza nim - o czym raszynianka przekonała się niedługo po spotkaniu ze Sramkovą. Tym razem chodziło o konferencję prasową. Oprócz standardowych pytań dotyczących przebiegu meczu czy pozycji w rankingu WTA, raszynianka odpowiadała na pytania zadawane przez młodych fanów tenisa. Dzieciom zazwyczaj nie brakuje wyobraźni, Polka została więc zapytana między innymi o... najbardziej żenującą sytuację w karierze. 

Jak Polka wybrnęła z tej opresji? Cóż, kibice wielokrotnie przekonywali się już o tym, że Świątek traktuje samą siebie ze sporym dystansem, nie zamierzała więc szukać wymijających odpowiedzi.

- Wiele razy płakałam, co było trochę zawstydzające. Ale był mecz, w którym płakałam przez jakieś dziesięć minut i po prostu nie byłam w stanie grać - wyznała. Przyznała też, że podczas gry w Indian Wells wyszła na kort z kawałkiem... papieru toaletowego, który przyczepił jej się do spódnicy. 

REKLAMA

Kiedy kolejny mecz Igi Świątek w Australian Open?

W trzeciej rundzie Australian Open Świątek zagra z Emmą Raducanu, mistrzynią US Open z 2021 roku. Brytyjka wygrała w czwartek z Amerykanką Amandą Anisimovą 6:3, 7:5.

To będzie czwarty pojedynek 23-letniej tenisistki z Raszyna z młodszą o ponad rok rywalką. Wszystkie poprzednie wygrała Polka.

Mecz zaplanowano na noc z piątku na sobotę. Organizatorzy nie podali jeszcze dokładnej godziny rozpoczęcia pojedynku.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej