Wybory kopertowe. Prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiego

Warszawska prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu Matusza Morawieckiego. Sprawa dotyczy przekroczenia uprawnień w kwestii organizacji wyborów kopertowych. 

2025-01-16, 13:47

Wybory kopertowe. Prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiego
Prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu Mateusza Morawieckiego. Foto: Rafał Guz/PAP

Wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiego trafił do Sejmu

"Dziś na biurko Marszałka Szymona Hołowni trafił kolejny wniosek dotyczący posła Matusza Morawieckiego w związku ze sprawą tzw. wyborów kopertowych" przekazał za pośrednictwem platformy X Prokurator Generalny Adam Bodnar. 

W czasie konferencji prasowej dotyczącej wniosku, do sprawy odniosła się prok. Anna Adamiak. Jak przekazała, "w sprawie zgromadzono obszerny materiał dowodowy. Duża część tego materiału to dokumenty nadesłane przez tzw. komisję do zbadania afery kopertowej".

"Mógł przekroczyć uprawnienia"

Dodała również, że nad sprawą pracuje zespół czterech prokuratorów. 

W świetle ich oceny materiału dowodowego pan poseł Mateusz Morawiecki mógł popełnić przestępstwo urzędnicze, polegające na przekroczeniu uprawnień, bowiem jako prezes Rady Ministrów, będąc zobowiązany do działania w granicach prawa, prawo to naruszył - mówiła w czasie konferencji prok. Adamiak.

REKLAMA

W komunikacie prokuratury czytamy, że wniosek dotyczy "przekroczenia uprawnień (...) polegającego na poleceniu Poczcie Polskiej S.A. przedsięwzięcia działań polegających na podjęciu i realizacji niezbędnych czynności zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w trybie korespondencyjnym, zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. bez podstawy prawnej".

To jednak nie wszystko, ponieważ - jak wskazuje prokuratura - chodzi również o wydruk kart do głosowania, udostępnienie Poczcie Polskiej danych wrażliwych z rejestru PESEL, oraz podżeganie władz samorządowych do udostępnienia danych osobowych ze spisu wyborców. 

Również tę kwestię bada prokuratura. Jak stwierdziła prok. Adamiak, ówczesny premier wiedział już, że wybory nie odbędą się 10 maja, a mimo to "nie odwołał swojej decyzji polecając Poczcie Polskiej i Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych zaprzestania działań tych instytucji generujących koszty i swoją decyzją nie powstrzymał, aby te koszty nadal były generowane".

Wybory kopertowe miały odbyć się 10 maja 2020 roku. Ich organizacja pochłonęła łącznie 70 mln zł. Nigdy jednak do nich nie doszło. Organizacja wyborów w normalnym trybie była utrudniona ze względu na pandemię COVID-19. 

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: X/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej