Pornografia dziecięca i czyny "o podłożu seksualnym" wobec 15-latka. Zakonnik stanie przed sądem

Częstochowa. Zakonnik seksualizował 15-latka. Stanie przed sądem

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", na początku lutego duchowny z częstochowskiego zakonu paulinów stanie przed sądem. Mężczyzna oskarżony jest m.in. o posiadanie pornografii dziecięcej. "Prokuratura oskarżyła go o bezprawne czyny o podłożu seksualnym wobec chłopca poniżej 15. roku życia i posiadanie pornografii dziecięcej" - czytamy w dzienniku.

• Szef komisji ds. pedofilii: zajmujemy się każdą sprawą, bez względu na to, kto jaki nosi strój

W rozmowie z "Wyborczą" wypowiedział się rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prokurator Tomasz Ozimek - Mogę tylko dodać, że po postawieniu zarzutów w 2024 r. prokurator powiadomił o tym władze zakonu - oznajmił. Pomimo tego - według ustaleń "Wyborczej", Dariusz G. wciąż figuruje w wykazie duchownych parafii w Częstochowie, którą prowadzi ten zakon.

Grooming i posiadanie pedofilskich zdjęć. Duchownemu grozi do 15 lat więzienia

Służby o sprawie poinformowała matka nastoletniego chłopca. Kobieta złożyła doniesienia o popełnieniu przestępstwa. Policja w trakcie przeszukania znalazła w mieszkaniu paulina bardzo dużą liczbę zdjęć pedofilskich, zapisanych na elektronicznych nośnikach pamięci.

Czytaj także: 

• Francja: ponad 216 tysięcy nieletnich padło ofiarą księży pedofili
• Kard. Dziwisz o pedofilii w Kościele: nie wolno porównywać bólu oczyszczenia z bólem krzywdy
• Przewodniczący Komisji ds. pedofilii: osoby duchowne nie mają żadnego immunitetu

Częstochowski duchowny usłyszał zarzut z artykułu 200a kodeksu karnego, dotyczący "elektroniczną korupcję seksualną małoletniego". Grozi mu za to do trzech lat pozbawienia wolności. Czyn ten określany jest również jako grooming. Kolejny zarzut, który mu postawiono, dotyczy utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletniego. Za to paulinowi może grozić do 15 lat więzienia.

REKLAMA

Czym jest grooming?

Grooming to rodzaj manipulacji, który polega na pozornym budowaniu więzi i zaufania. W tej toksycznej relacji mamy do czynienia z oprawcą i ofiarą, która często ufa mu bezgranicznie, określa go jako swojego przyjaciela, a często nawte autorytet i wzór do naśladowania. Groomer wykorzystuje później tę zależność, manipulując swoją ofiarą, nakłaniając ją do pewnych czynności i zachowań oraz osiągając korzyści kosztem i krzywdą osoby manipulowanej.

Źródło: Gazeta Wyborcza