Bójka pod szatnią Barcelony po meczu z Benfiką. Interweniowała policja
Mecz Benfiki Lizbona z Barceloną (4:5) dostarczył kibicom mnóstwa emocji. Te niezdrowe udzieliły się piłkarzom, którzy po ostatnim gwizdku zorganizowali "dogrywkę" pod szatnią "Blaugrany". Interweniowała policja.
2025-01-22, 09:08
Gorąco nie tylko na murawie
9 goli, 2 rzuty karne, bramka samobójcza i trafienie w doliczonym czasie gry - to wszystko mogli zobaczyć kibice, którzy we wtorkowy wieczór stawili się na Estadio Da Luz w Lizbonie. To właśnie po golu Raphinhi w 96. minucie emocje sięgnęły zenitu. Niestety gospodarze, którzy jeszcze w 78. minucie prowadzili 4:2, nie wytrzymali ciśnienia.
Autor decydującego gola i MVP spotkania Raphinha twierdzi, że rywale zaczęli go obrażać. - Jestem osobą, która szanuje wszystkich, ale kiedy opuszczałem boisko, obrażano mnie. Odwzajemniłem te obelgi, choć wiem, że nie powinienem tego robić. W końcu wszyscy się zdenerwowaliśmy. Piłkarze Benfiki też się "zagrzali". Mogli zrozumieć sytuację, ale woleli mnie obrazić. Wszyscy się "zagotowaliśmy", ale to normalne w futbolu po takim meczu, jak ten - oświadczył na antenie telewizji Movistar.
Na tym jednak nie koniec. Wartka "akcja" przeniosła się pod szatnię Barcelony, gdzie doszło do starć piłkarzy obu drużyn. Krewkich zawodników musiała rozdzielać policja.
REKLAMA
Przed ostatnią kolejką fazy ligowej Ligi Mistrzów FC Barcelona zajmuje drugie miejsce i jest pewna awansu do 1/8 finału. Benfica, będąca na 18. pozycji, o awans będzie musiała walczyć w meczu z Juventusem.
- PZPN ma problem. Czas ucieka, rywal odmówił Polakom
- Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów. Manchester City i PSG zagrają o wielką stawkę
- Oficjalnie: Jakub Moder ma nowy klub! To uczestnik Ligi Mistrzów
Źródło: Movistar/PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA