Kreml odpowiada na słowa Trumpa. "Jesteśmy gotowi"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odpowiedział na zapowiedzi prezydenta USA ws. ceł na Rosję. Donald Trump wezwał Władimira Putina do zakończenia wojny. - Nie widzimy tu żadnych szczególnie nowych elementów - powiedział Pieskow.
2025-01-23, 14:30
Pieskow o słowach Trumpa. Chcą "równego dialogu"
Kreml oświadczył w czwartek, że nie widzi nic szczególnie nowego w groźbie prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącej nałożenia nowych sankcji i ceł na Rosję. Pieskow powiedział, że Trump często stosował sankcje wobec Rosji podczas swojej pierwszej kadencji jako prezydent USA.
- Nie widzimy tu żadnych szczególnie nowych elementów - powiedział Pieskow w wypowiedzi dla dziennikarzy. - Lubi te metody, przynajmniej lubił je podczas swojej pierwszej prezydentury - dodał. Jak podkreślił rzecznik Kremla, Moskwa uważnie monitoruje wszystkie wypowiedzi Trumpa.
- Skrupulatnie rejestrujemy wszystkie niuanse. Jesteśmy gotowi do dialogu, prezydent Putin wielokrotnie o tym mówił - do równego dialogu, do wzajemnie szanującego dialogu - przekazał. Pieskow powiedział, że Moskwa nadal czeka na "sygnały" ze strony USA.
Zakończmy wojnę, nie może ginąć więcej ludzi
Trump zapowiedział scenariusz wojny celnej z Rosją, jeśli ta nie zgodzi się zakończyć wojny na Ukrainie. W swojej sieci społecznościowej oświadczył: "Jeśli nie zawrzemy »umowy« i to szybko, nie będę miał innego wyboru, jak tylko nałożyć wysokie podatki, cła i sankcje na wszystko, co jest sprzedawane przez Rosję do Stanów Zjednoczonych i różnych innych uczestniczących krajów".
REKLAMA
Trump stwierdził, że zrobiłby Rosji i Putinowi bardzo dużą przysługę, skłaniając ich do zakończenia tego, co nazwał "absurdalną wojną".
"Mimo to, zamierzam zrobić Rosji, której gospodarka upada, i prezydentowi Putinowi, bardzo dużą PRZYSŁUGĘ. Zakończcie teraz i ZATRZYMAJCIE tę absurdalną wojnę! TO BĘDZIE TYLKO GORSZE" - napisał Trump.
Problemy Rosji po poprzednich sankcjach
Rosja już teraz boryka się z dotkliwymi sankcjami USA z powodu wojny, od początku inwazji na Ukrainę w 2022 roku. Handel między krajami zwolnił do minimum - ocenia Reuters. Poprzednik Trumpa, Joe Biden, nałożył jeszcze w tym miesiącu dalsze sankcje na sektor energetyczny okupanta.
Kreml wielokrotnie odrzucał falę zachodnich sankcji, które go dotknęły od czasu wysłania wojsk na Ukrainę w lutym 2022 roku.
REKLAMA
Komentując informacje o stanie rosyjskiej gospodarki Pieskow przyznał, że Rosja boryka się z "problemami" gospodarczymi - "jak wszystkie kraje". Zapowiedział równocześnie, że Rosja ma zasoby, aby sprostać wszystkim podjętym "wymaganiom wojskowym".
- Do ataku Rosjanie wypełzają z rur kanału. Zacięte walki, Kijów stracił "twierdzę"
- Rosja zmienia taktykę. Ukraińska twierdza wzięta w kleszcze
Źródła: Reuters/AFP/Truth Social/X/pg
REKLAMA