Polska prezydencja w UE. Sikorski zdradza pierwszy krok, chodzi o Ukrainę

Przebywający na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos minister spraw zagraniczny Radosław Sikorski poinformował, że w trakcie polskiej prezydencji UE nasz kraj ma nadzieję otworzyć dwa rozdziały w negocjacjach z Ukrainą. Jeden z nich ma być związany z relacjami zewnętrznymi Unii.

2025-01-23, 17:18

Polska prezydencja w UE. Sikorski zdradza pierwszy krok, chodzi o Ukrainę
Radosław Sikorski w Davos. Foto: Radek Pietruszka/PAP

Sikorski w Davos. Mówił o Ukrainie i polskiej prezydencji w UE

Drugi rozdział, jak zapowiadał Sikorski w Davos, będzie dotyczyć rządów prawa. Polski minister spraw zagranicznych wziął w czwartek udział w w panelu "Ukraine: The Road Ahead". Ocenił m.in., że Unia Europejska, jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy, postępuje właściwie. Dodał też, że różne rodzaje wsparcia, w tym pożyczka udzielona ukraińskim władzom przez Stany Zjednoczone, która bazuje na zamrożonych aktywach rosyjskich, powinny wystarczyć na ten rok.

Szef resortu spraw zagranicznych zauważył też, że nastąpiło znaczne zwiększenie dostaw uzbrojenia na Ukrainę, która dzięki temu ma środki, by kontynuować w tym roku walkę z Rosją. Jak podkreślił polski minister, "Putin powinien to wziąć pod uwagę". - Polska robi to, co jest naszym obowiązkiem i jednocześnie sprawuje prezydencję w (Radzie - red.) UE - mówił Sikorski.

Czytaj także:

Ukraina w NATO? Duda zabiera głos

W czwartek poruszono też kwestię członkostwa Ukrainy w NATO. Na ten temat wypowiedział się podczas konferencji prasowej w Davos prezydent Andrzej Duda. Pytano go o to, czy akcesja Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego jest tematem jego nieformalnych rozmów na Światowym Forum Ekonomicznym.

W odpowiedzi Andrzej Duda podkreślił, że jest prezydentem państwa, które przyjęło miliony uchodźców z Ukrainy. - To na naszym terytorium jest cały czas zagrożenie i ciągle podrywane są samoloty w momencie, w którym rosyjskie rakiety spadają na ukraińskie miasta - tłumaczył.

REKLAMA

- W związku z powyższym uważam, że jestem tym prezydentem w wyjątkowej, w jakimś sensie uprzywilejowanej sytuacji, że niezależnie od okoliczności mam prawo położyć na stole postulat wysłania Ukrainie oficjalnego zaproszenia do NATO - oznajmił. Dodał też, że nie ma większej gwarancji bezpieczeństwa dla Polski niż pełne członkostwo Ukrainy w NATO. - Mam ten przywilej i mówię o tym lojalnie wszystkim - podkreślił.

Czytaj także:

Źródło: PAP/hjzrmb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej