Poseł PiS "trzyma kciuki" za kandydata KO. "Żeby »roztrzaskał«" się o własną głupotę"

2025-02-03, 10:26

- Trzymam kciuki za Rafała Trzaskowskiego, żeby dalej tak prowadził kampanię, a może się okazać, że wyprzedzi go Sławomir Mentzen - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł PiS Łukasz Kmita. Jego zdaniem sondaże nie odzwierciedlają faktycznego poparcia dla kandydatów w wyborach prezydenckich.

- Myślę, że 18 maja będzie prawdziwy sondaż, sondaż taki, który wypływa z serc Polaków - powiedział Łukasz Kmita. Poseł PiS skrytykował PO za "brak umiejętności zarządzania" - I ten dotyczący sytuacji kryzysowych, takich jak sytuacja powodziowa - no bo doszło także do kompromitacji na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie z brakiem pomocy i wsparcia dla powodzian - ale i w takich normalnych kwestiach dotyczących rządzenia, po prostu sobie nie radzi - ocenił gość Polskiego Radia 24. Dodał, że sam Donald Tusk "jest niezłym graczem, choć oszukuje". - Natomiast ta drużyna, która została posklejana, nie umie grać ze sobą, fauluje albo po prostu często próbuje wypuścić się, mówiąc językiem takim piłkarskim, do samodzielnego ataku, a kończy się jak zwykle kompromitacją - podkreślił.

Poseł PiS uważa, że sposób prowadzenia kampanii wyborczej przez kandydata KO Rafała Trzaskowskiego może spowodować, że nie wejdzie on nawet do drugiej tury. - Trzymam kciuki za Rafała Trzaskowskiego, żeby dalej tak prowadził kampanię, a może się okazać, że wyprzedzi go Sławomir Mentzen. Rafał tak organizuje te spotkania, że albo są gdzieś w takich miejscach, do których ludzie nie mogą przyjść, albo jest ustawka - zwożeni są autobusami działacze Platformy. Urzędnicy są angażowani do tego, żeby rozstawiać stołki (...). Więc ja trzymam kciuki, żeby Trzaskowski "roztrzaskał" się o własną głupotę - stwierdził Kmita.

Kmita: PO prowadzi wojnę z Kościołem

Zapytany został tez o to, czy problemem dla PiS nie są np. słowa ks. Jana Jóźwiaka, które można odczytać jako próbę nawoływania do pobicia prof. Antoniego Dudka. Proboszcz parafii w Ciechanowie, podczas spotkania z Karolem Nawrockim, mówiąc o prof. Dudku, radził kandydatowi wspieranemu przez PiS, "żeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzył, jak go pan spotka".

- Po pierwsze, ksiądz przeprosił. Myślę, że te słowa były dalece niefortunne i też wynikały z tego, że przedstawiciele Kościoła katolickiego widzą, że w ostatnich miesiącach są ogromne ataki. Jeśli całe środowisko lewicy, znaczna część Platformy atakuje Kościół i pokazuje go w jak najgorszym świetle, mało tego, tak naprawdę prowadzi wojnę z Kościołem, bo przecież religia na ostatniej lub pierwszej lekcji, która będzie się zaczynała np. o 7.10, to jest swoista wojna z Kościołem, no to w jakimś stopniu trzeba się bronić - ocenił.

REKLAMA

***

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Łukasz Kmita (PiS)
Data emisji: 3.02.25
Godzina: 8.33

Źródło: Polskie Radio 24/paw/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej