Tragedia w hostelu, nie żyje 24-latka. W szpitalu jeszcze dwie osoby z objawami zatrucia
Policja prowadzi dochodzenie ws. śmierci 24-letniej Brytyjki, która zmarła w hostelu Miracle Colombo City w Kollupitiya na Sri Lance. Młoda kobieta przed śmiercią wymiotowała. Sąd nakazał zamknięcie obiektu do czasu wyjaśnienia sprawy.
2025-02-03, 14:14
Sri Lanka. Policja wyjaśnia przyczynę śmierci 24-letniej Brytyjki
24-latka nagle źle się poczuła i zaczęła wymiotować. Jej stan pogorszył się na tyle, że przewieziono ją do szpitala, w którym w sobotę zmarła. Na objawy przypominające zatrucie skarżyła się też para Niemców, którzy dzielili pokój z 24-latką. Również byli hospitalizowani, ale w ich przypadku leczenie poskutkowało.
Policja prowadzi obecnie dochodzenie w związku ze śmiercią kobiety. W dochodzeniu biorą udział również pracownicy lankijskiego ministerstwa zdrowia i lekarz sądowy. Hostel został zamknięty do czasu, aż służby ustalą, czy przebywanie w nim jest bezpieczne.
Czytaj także:
REKLAMA
- 14-osobowa rodzina zatruta marihuaną. Policja wskazała, jak do tego doszło
- Tragiczna śmierć 2,5-letniego chłopca. Mógł się zatruć środkiem do zwalczania kretów
Rzecznik prasowy lokalnej policji Buddhika Manathunga potwierdził, że zmarła to 24-letnia obywatelka Wielkiej Brytanii, ale nie podał żadnych dalszych szczegółów - donosi "Daily Mail". Śledczy planują wykonać sekcję zwłok 24-latki. Będzie to możliwe po tym, jak na miejsce dotrą jej bliscy, aby zidentyfikować zwłoki.
Zatrucie metanolem w Wietnamie
Brytyjskie media przypominają, że to kolejna podobna tragedia w ostatnim czasie. W święta Bożego Narodzenia para Brytyjczyków zmarła w Wietnamie po wypiciu domowej roboty likieru limoncello, zakupionego w restauracji. Okazało się, że napój był skażony metanolem.
REKLAMA
Źródło: PolskieRadio24.pl/"Daily Mail"/hirunews.lk/kor
REKLAMA