Heroiczne walki pod Pokrowskiem. Taniec czołgu i zduszony atak
Pokrowsk się trzyma. Wciąż mają miejsce zacięte walki. Teraz ukraińska armia odnosi nawet sukcesy. Spektakularne filmy z ostatniej doby pokazują odważne wyczyny obrońców.
2025-02-05, 18:01
32. Brygada Zmechanizowana, działająca na kierunku pokrowskim, opublikowała spektakularne wideo, na którym czołg ukraińskich sił zbrojnych skutecznie ostrzeliwuje drogę, którą próbowali opanować Rosjanie. Ukrywali się oni np. w przydrożnych budynkach.
Zatrzymany atak
Jasna koordynacja, szybkie podejmowanie decyzji i celne ciosy - pisze inna jednostka, publikując wideo zatrzymanego ataku Rosji.
Na kierunku pokrowskim wróg próbował przebić się przez naszą obronę, rzucając do bitwy dwa pojazdy opancerzone z piechotą i czołgiem. Jednak dzięki skoordynowanej pracy naszych żołnierzy, ofensywa ta przerodziła się w ich porażkę opisuje brygada Czerwona Kalyna. Rosjan odparła razem z żołnierzami 38. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej.
Nawet odzyskano pozycje
Jak relacjonuje Radio Swoboda, według projektu Deep State siły zbrojne Ukrainy ponownie odparły atak agresora w kierunku Pokrowska. Według tego źródła, Ukraina odzyskała swoje pozycje w pobliżu Nadijiwki, wsi położonej na południowy zachód od Pokrowska.
Co robi Rosja?
W ostatnich dniach starć z Rosjanami jest znacznie mniej. Ostatnia doba to 85 ataków dziennie, z czego 35 na kierunku pokrowskim. W grudniu na froncie było nawet ponad 290 starć dziennie.
Obecnie wojska rosyjskie wzmacniają zgrupowanie swoich wojsk wzdłuż linii frontu, zwłaszcza na kierunku pokrowskim, powiedział Rusłan Muzyczuk, rzecznik Gwardii Narodowej Ukrainy 4 lutego.
Chodzi o pułki i brygady strzelców zmotoryzowanych, ale także jednostki artylerii, czołgów i bezzałogowych statków powietrznych. To ma przygotować warunki do dalszej ofensywy.
Może to być zatem cisza przed burzą.
Brak ludzi
Generał armii i były szef Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy Mykoła Małomuż powiedział na antenie 24 Kanału, że Rosjanie mają problemy z rekrutacją. W jego ocenie tracą dziennie nawet ponad 1300-2100 ludzi. W grudniu według ocen sztabu generalnego Rosja straciła 48 tysięcy żołnierzy, czyli, jak mówił Małomuż, trzy dywizje. Według niego straty rzędu 4 tysięcy żołnierzy, a więc 40 procent zasobów, w szeregach koreańskich wojsk oznaczały, że nie są one w stanie posłać ich do walki bez rekonstrukcji.
Źródło: X/RBC/Radio Swoboda/agkm