Bellingham oskarżany o "nienawiść i przemoc słowną". Jest oficjalne oświadczenie
Hiszpańska federacja piłkarska (RFEF) wydała oświadczenie, w którym wyraziła oburzenie atakami, jakich ma doświadczać sędzia Jose Luis Munuera Montero po tym, jak w sobotnim meczu Osasuny z Realem Madryt wyrzucił z boiska gwiazdę "Królewskich" Jude'a Bellinghama.
2025-02-18, 12:59
W ostatnich dniach Real Madryt stracił prowadzenie w tabeli La Ligi. Zadecydowały o tym wyniki 24. kolejki.
Najpierw "Królewscy" zremisowali w sobotnim meczu w Pampelunie z Osasuną 1:1, a dwa dni później FC Barcelona, po golu Roberta Lewandowskiego, minimalnie wygrała u siebie z Rayo Vallecano.
Bellingham wyrzucony z boiska. "Nie było zniewagi"
Madrytczycy mieli wiele pretensji do sędziego Jose Luisa Munuery Montera, który prowadził ich mecz. Arbitra krytykowano za nieprzyznanie dwóch rzutów karnych dla gości, brak reakcji na ostrą grę zawodników Osasuny czy wyrzucenie z boiska Jude'a Bellinghama.
21-letni angielski pomocnik musiał już w 39. minucie opuścić murawę po tym, jak otrzymał czerwoną kartkę za wulgarne odzywki względem arbitra.
REKLAMA
Po meczu zarówno piłkarz, jak i trener Realu Madryt Carlo Ancelotti zapewniali, że Bellingham nie obraził sędziego, a reakcja Munuery Montera wynikała z faktu, że ten nie zna języka angielskiego.
- Jestem angielskim zawodnikiem... i kiedy mówię na boisku, normalne jest, że używam wyrażeń, które naturalnie przychodzą mi w języku angielskim - mówił jeszcze w sobotę Bellingham. - Nie było żadnej zniewagi, widać to od razu na filmie, to było wyrażenie skierowane do mnie, nawet nie kieruję siebie do sędziego. Ale najwyraźniej doszło do nieporozumienia. On uwierzył, że powiedziałem to do niego - dodawał Anglik.
Sędziowie solidarni z kolegą. "Ataki potęgują nienawiść"
Arbiter sobotniego meczu stał się wrogiem publicznym dla wielu fanów "Los Blancos". Hiszpańska federacja zdecydowała się wydać w tej sprawie oświadczenie, w którym zabrała głos w imieniu społeczności tamtejszych sędziów.
"Zawodowi sędziowie całkowicie odrzucają ataki i groźby, które nasz kolega Jose Luis Munuera Montero otrzymuje za pośrednictwem sieci społecznościowych, a które są skierowane nie tylko do niego osobiście, ale także do jego rodziny" - napisano. "Te ataki potęgują nienawiść i przemoc słowną, z którymi musimy wykonywać naszą zawodową pracę w każdy weekend, a w podstawowych kategoriach staje się to, co jeszcze bardziej niefortunne, w wielu przypadkach przemocą fizyczną" - dodano.
REKLAMA
Choć Bellingham utrzymuje, że został źle zrozumiany, Anglik może zostać ukarany dyskwalifikacją na wiele spotkań za złamanie zakazu "używania obraźliwych określeń lub postaw wobec sędziów".
Maksymalna kara to nawet... zawieszenie na dwanaście meczów.
- Zmiana rozwścieczyła Lewandowskiego. Hansi Flick: to ja podejmuję decyzje
- Robert Lewandowski nie przestaje strzelać. Już poprawił wynik z poprzedniego sezonu
Źródła: PolskieRadio24.pl, Reuters, empe/kor
REKLAMA