Morawiecki ma usłyszeć zarzuty ws. wyborów. "To sprawa prosta do oceny"

- Wybory kopertowe to była instytucja, która wymykała się jakimkolwiek ramom prawnym. Niestety wydano na to pieniądze i za to powinien też ktoś ponieść odpowiedzialność - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Sypniewski, europoseł Konfederacji, komentując wezwanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego do prokuratury.

Morawiecki z zarzutami

Premier Mateusz Morawiecki (PiS) ma w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie usłyszeć zarzuty w śledztwie dotyczącym organizacji wyborów korespondencyjnych 2020 r. Następnie b. premier, który zapowiedział, że stawi się w prokuraturze, ma zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Prokuratorzy chcą przedstawić Morawieckiemu zarzuty, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania bez podstawy prawnej w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym.

Marcin Sypniewski zaznaczył, że wybory kopertowe to tylko jedna z kontrowersyjnych i naruszających prawo sytuacji, jakie działy się podczas pandemii. - Żałuję, że całokształt działalności rządów Prawa i Sprawiedliwości podczas pandemii, łącznie z lockdownami, które w zasadzie były bezprawne, nie został oceniony i że za to ministrowie i premier nie poniosą konsekwencji - stwierdził i dodał, że wybory kopertowe to sytuacja, która "wymykała się jakimkolwiek ramom prawnym". - Niestety wydano na to pieniądze i za to powinien też ktoś ponieść odpowiedzialność - podkreślił.

Posłuchaj

Marcin Sypniewski o rozliczeniu wyborów kopertowych (24 pytania - Rozmowa poranka) 15:20

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Festiwal medialny"

- Jedyne, co mi się nie podoba w tej całej kwestii rozliczeń PiS, to to, że jest tu za dużo teatru, za dużo gry medialnej, a te sprawy rzeczywiście idą, tak jak zawsze, wolno i na rozstrzygnięcia będziemy musieli długo czekać, a w tym czasie będziemy mieli festiwal medialny, gdzie oskarżeni będą oczywiście potwierdzać swoja niewinność, rządzący będą wykazywali, że ich ścigają - mówił europoseł.

Sypniewski przypominał, że politycy Konfederacji podkreślali, że sprawa wyborów kopertowych jest dosyć jasna. - Kompletnie nie rozumieliśmy, po co w tym kierunku miałaby być powoływana komisja śledcza. Tu wszystkie dokumenty są, obaw mataczenia nie ma, wszystko jest na piśmie, to dosyć prosta sprawa do oceny. Koncepcja przeprowadzenia tych wyborów był kompletnie niezgodna z prawem. Ta sprawa powinna zostać wyjaśniona, odpowiedzialni za to, że z naruszeniem prawa zostały wydane pieniądze, powinni zostać osądzeni - mówił gość audycji.

• Komisja śledcza ds. wyborów przedstawia raport. "Mieliśmy zamach na wolne, demokratyczne wybory"

We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera Morawieckiego zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie głosowania korespondencyjnego rażąco naruszyła prawo. Według WSA decyzja ta naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych.

***

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Marcin Sypniewski, europoseł Konfederacji
Data emisji: 27.02.2025
Godzina: 7.33

Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor