Wir polarny, niezwykłe zjawisko nad Polską. Powstaje w temperaturze -80 stopni

Na początku marca w Polsce będzie można zaobserwować polarne chmury stratosferyczne. Oznacza to, że obłoki przybiorą perłowe i tęczowe barwy. Przy odrobinie szczęścia i spełnieniu odpowiednich warunków będzie można zaobserwować je gołym okiem - wskazuje w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Piotr Szuster ze stowarzyszenia Skywarn Polska - Polscy Łowcy Burz, a także ekspert Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Łukasz Lubański

Łukasz Lubański

2025-02-28, 19:15

Wir polarny, niezwykłe zjawisko nad Polską. Powstaje w temperaturze -80 stopni
Tęczowe obłoki na niebie. Foto: PAP/PA/Owen Humphreys

Niezwykła zjawisko na niebie. "Krople i kryształki lodu"

Polarne chmury stratosferyczne formują się na wysokości 15-25 km, w stratosferze, w której temperatura sięga -80 stopni Celsjusza. Nie wpływają na pogodę, która kształtuje się z kolei w troposferze, czyli najniższej warstwie atmosfery - wyjaśnia Piotr Szuster.

Ekspert nadmienia, że istnieją dwa rodzaje polarnych chmur atmosferycznych. Pierwszy składa się "z kropli przechłodzonej wody, czyli takiej, która pozostaje w stanie ciekłym poniżej temperatury krzepnięcia (zamarzania)". Krople, jak wskazuje, są "wymieszane z cząsteczkami kwasu siarkowego i azotowego (w różnych proporcjach)".

- Drugi typ chmury składa się z samych kryształków lodu, które nie zawierają domieszek kwasów - podkreśla Piotr Szuster.

Tęczowy obłok niczym... benzyna

Jest to zjawisko niezwykłe, choćby za sprawą efektów wizualnych. Meteorolog opisuje, że wspomniane chmury emitują perłową i tęczową poświatę. - Można to porównać do zakupu biżuterii, dokładnie pereł. Jeżeli na perłę narzucilibyśmy jeszcze mocną tęczową poświatę, otrzymalibyśmy podobny efekt. Mowa jest o iryzacji: zjawisku optycznym, któremu sprzyja występowanie wielu warstw aerozoli w atmosferze, charakteryzujących się różnymi właściwościami optycznymi - tłumaczy Piotr Szuster.

REKLAMA

Czytaj także:

- Wtedy wiązka białego światła, emitowanego przez Słońce - kontynuuje ekspert - będzie podlegać interferencji po odbiciu się od cząsteczek aerozolu. Kolokwialnie mówiąc, aerozol oddziałujący na wiązkę będzie powodował powstawanie barw podobnych do tych w tęczy. Tyle że to nie jest tęcza, lecz poświata emitowana przez zachmurzenie - podkreśla.

Można to porównać również do innych przykładów. - Jeśli na jezdni została rozlana benzyna, czasem widać rozchodzące się - jakby tęczowe - plamy. - To jest właśnie to zjawisko, tylko zachodzące w innym procesie - dodaje ekspert ze stowarzyszenia Polskich Łowców Burz.

Perłowe chmury nad Polską. W jaki sposób je obserwować?

W Polsce rzadko można obserwować polarne chmury stratosferyczne - jest to jednak możliwe. - Osobiście nigdy ich nie zaobserwowałem. Można je dostrzec na dużych szerokościach geograficznych (na północy), ale czasem także na bardziej umiarkowanych szerokościach, gdy Słońce odpowiednio podświetli chmury - wyjaśnia Piotr Szuster.

REKLAMA

I wymienia następujące (sprzyjające) warunki do obserwacji:

  • Im dalej udamy się na północ, tym bardziej prawdopodobne będzie zaobserwowanie polarnych chmur atmosferycznych,
  • Niebo w troposferze (najniższej warstwie atmosfery) musi być bezchmurne,
  • Perłowe obłoki można zaobserwować o zmierzchu, gdy Słońce znajduje między 1 a 6 stopniem wysokości. - Wówczas odpowiednia podświetla chmury tak, że one emitują tęczową bądź perłową poświatę - zaznacza Piotr Szuster,
  • Wzrok powinniśmy kierować w kierunku północnym.

Meteorolog dodaje, że zjawisko to występuje w zasadzie tylko zimą, albowiem "temperatury w stratosferze są wówczas bardzo niskie". - Jednak polarne chmury atmosferyczne, które pojawią się w marcu, mają związek z tym, że wir polarny powoduje - na dużych wysokościach - napływ masy powietrza, sięgającej -80 stopni Celsjusza. Stąd (w teorii) warunki sprzyjające obserwacji będą występowały również nad Polską - nadmienia.

Niecodzienne zjawisko nad Polską. Jak długo się utrzyma? 

Sprzyjające warunki do obserwacji zjawiska będą występować na przełomie pierwszego i drugiego tygodnia marca. - W drugim tygodniu marca, obecne prognozy temperatury w stratosferze, wskazują na jej powolny wzrost. Wtedy wystąpienie tych zjawisk będzie coraz mniej prawdopodobne - zaznacza Piotr Szuster.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/Łukasz Lubański

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej