Karl Geiger skakał w "śpiworze" i w "sutannie". Niemiec wywołał skandal w Trondheim
W niedzielnym konkursie na skoczni normalnej podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, Karl Geiger zajął czwarte miejsce. Ogromne kontrowersje wywołał jednak kombinezon, w którym Niemiec wystąpił w Trondheim. Wielu kibiców domagało się dyskwalifikacji utytułowanego skoczka.
2025-03-03, 07:54
Niedzielny konkurs w Trondheim stał na bardzo wysokim poziomie, a zwłaszcza w pierwszej serii nie brakowało dalekich skoków, znacznie przekraczających rozmiar obiektu.
Ostatecznie zwyciężył Norweg Marius Lindvik przed Niemcem Andreasem Wellingerem i Austriakiem Janem Hoerlem. Blisko podium był Karl Geiger. Niemiec, który w obecnym sezonie Pucharu Świata nie błyszczy, po raz kolejny pokazał, że umie zbudować formę na wielką imprezę.
Geiger zaskoczył strojem. "Zawinął sutannę"
Geiger zajął czwarte miejsce, a do podium stracił 3,7 punktów. Niestety, występ Niemca wywołał też spore kontrowersje pozasportowe.
Chodzi o kombinezon, w którym Geiger skakał zarówno podczas sobotnich kwalifikacji, jak i w konkursie. Żartów ze stroju Niemca nie szczędzili komentatorzy Eurosportu. Igor Błachut i Michał Korościel już podczas kwalifikacji zwracali uwagę na obszerność kombinezonu, w którym skacze utytułowany skoczek.
REKLAMA
- Widzimy, że Karl Geiger nie zmienił kombinezonu. To jest śpiwór właściwie - mówił Korościel podczas niedzielnej transmisji.
Podobnie zareagowało wielu kibiców, którzy w mediach społecznościowych domagało się dyskwalifikacji Niemca.
"Największy przegrany dzisiejszego konkursu? Ksiądz, któremu Karl Geiger zawinął sutannę", "Geiger ponownie w worku na ziemniaki", "Kombinezon, jakby dwóch Geigerów miało się w nim zmieścić" - to tylko niektóre z dziesiątek komentarzy w tym temacie na portalu X.
Kombinezon regulaminowy? Dyskwalifikacji nie było
REKLAMA
Fani domagali się dyskwalifikacji Niemca głównie z dwóch powodów. Po pierwsze, podobny strój Geiger zaprezentował podczas zawodów na skoczni normalnej podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. W 2022 roku Niemiec wywalczył brązowy medal, wyprzedzając nieznacznie Kamila Stocha.
Po drugie, kontroler sprzętu Christian Kathol słynie ze skrupulatności i częstych dyskwalifikacji za nieregulaminowy strój. Niestety, dotyczy to głównie zawodników ze słabszych reprezentacji oraz tych, którzy skoczyli słabo i szans na dobry wynik i tak nie mieli.
Nie powinno zatem dziwić, że Geiger nie został zdyskwalifikowany, choć jego kombinezon z Trondheim na długo zostanie w pamięci fanów...
- Paweł Wąsek w czołowej "10" mistrzostw świata. Lindvik najlepszy na normalnej skoczni
- Paweł Wąsek nie wykorzystał szansy na medal? "Mógł jeszcze pociągnąć"
- Małysz skakał we własnej lidze, Kowalczyk uciekała stawce. Będą medale w Trondheim?
Źródła: PolskieRadio24.pl, X, empe
REKLAMA