Kłótnia w Białym Domu. Rzecznik Lewicy: stajemy murem za Zełenskim
2025-03-03, 08:05
- Europa musi się po prostu zjednoczyć, wykorzystać swój potencjał militarny, gospodarczy i polityczny do tego, by stworzyć swoje gwarancje bezpieczeństwa, usiąść do stołu z Ukrainą i zacząć rozmawiać z nią na poważnie o pokoju, którego mogą nie chcieć zabezpieczać Stany Zjednoczone, tak jak wszyscy myśleli, że będzie się to działo - mówił w Polskim Radiu 24 Łukasz Michnik, rzecznik Nowej Lewicy.
"Europa musi wykorzystać swój potencjał"
W piątek, po kłótni w Białym Domu, nie doszło do podpisania umowy dotyczącej pozyskiwania przez Amerykanów na Ukrainie minerałów ziem rzadkich.
Łukasz Michnik ocenił, że Stany Zjednoczone nie są zainteresowane udzieleniem gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie. - Europa musi się po prostu zjednoczyć, wykorzystać swój potencjał militarny, gospodarczy i polityczny do tego, by stworzyć swoje gwarancje bezpieczeństwa, usiąść do stołu z Ukrainą i zacząć rozmawiać z nią na poważnie o pokoju, którego mogą nie chcieć zabezpieczać Stany Zjednoczone - tak jak wszyscy myśleli, że będzie się to działo. Mam nadzieję, że kampania wyborcza pokaże jedność w tym temacie - zaznaczył.
Posłuchaj
"Trump i Vance chcieli zwabić w pułapkę Zełenskiego"
Gość audycji odniósł się do spotkania Zełenski-Trump. - Stajemy murem za prezydentem Zełenskim, przesyłamy wyrazy solidarności. Zełenski chciał rozmawiać na równych warunkach z prezydentem Stanów Zjednoczonych (…). Trump i Vance chcieli zwabić w pułapkę Zełenskiego, nie mają pomysłu, jak zakończyć wojnę, nie mają kart. Tak naprawdę wejście w konflikt było szukaniem pretekstu do zerwania rozmów. To, co proponował Trump, było znacznie bliżej ambicji Kremla niż Europy. Musimy zdawać sobie sprawę, że Donald Trump nie jest dzisiaj naszym największym sojusznikiem, jest w stanie dogadać się nad naszymi głowami z Putinem - komentował.
- Stany Zjednoczone pod wodzą Trumpa trzeba traktować jak nieobliczalnego partnera, kogoś, kto może w każdej chwili zmienić front, komu nie można już ufać. Dlatego musimy stworzyć w Europie swoje warunki do pokoju - podkreślał rzecznik Lewicy.
REKLAMA
Wczoraj na szczycie przywódców krajów europejskich i państw NATO nie wykluczono stworzenia europejskich sił pokojowych, które trafiłyby na Ukrainę. Mogłoby się tak stać dopiero po zawieszeniu broni.
Francja i Wielka Brytania proponują częściowy, miesięczny rozejm na Ukrainie. Francuski prezydent Emmanuel Macron potwierdził też gotowość do wysłania francuskich żołnierzy do Ukrainy i do rozszerzenia parasola nuklearnego na inne europejskie kraje.
Koalicję w sprawie wysłania wojsk do Ukrainy chce budować brytyjski premier. Europejskich sił pokojowych w Ukrainie nie wykluczyli sekretarz generalny NATO oraz premier Kanady.
REKLAMA
***
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Łukasz Michnik, rzecznik Lewicy
Data emisji: 03.03.2025
Godzina: 7.06
Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor
Polecane
REKLAMA