Rabowali konwoje w Poznaniu, wpadli w Warszawie. Szajka Gruzinów w rękach policji

Zarzuty kradzieży z włamaniem usłyszało trzech Gruzinów, zatrzymanych pod koniec lutego w Warszawie. Mężczyźni odpowiadają za co najmniej dwa rabunki pieniędzy z bankowozów przewożących sklepowe utargi do banku, a także za kradzież niemal pół miliona złotych we Wrocławiu. Grozi im długoletnie więzienie.

2025-03-05, 13:03

Rabowali konwoje w Poznaniu, wpadli w Warszawie. Szajka Gruzinów w rękach policji
Policja zatrzymała rabusiów na jednym ze stołecznych osiedli. Foto: policja.pl

Zarzuty za napady na konwoje. Szajka Gruzinów wpadła w ręce policji

Na trop szajki rabusiów wielkopolscy policjanci wpadli po przeprowadzeniu drobiazgowego śledztwa w sprawie kradzieży dużych sum pieniędzy z dwóch konwojów przewożących do banku utargi sklepów jednej z sieci handlowych. Do przestępstw doszło pod koniec ubiegłego roku w Poznaniu. Po analizie śladów i materiałów dowodowych, mundurowi wstępnie wytypowali podejrzanych. 

"Wszystkie ślady wiodły do Warszawy" - pisze na swych stronach internetowych Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu. Mężczyzn zatrzymano w mieszkaniu na jednym ze stołecznych osiedli, pod koniec lutego. To trzech Gruzinów w wieku 57, 47 i 34 lat, znanych wielkopolskim mundurowym. Okazało się, że są oni odpowiedzialni także za zrabowanie, w listopadzie ubiegłego roku, sprzed marketu we Wrocławiu blisko 500 tys. zł.

Po zatrzymaniu wszyscy zostali tymczasowo aresztowani. Prokurator postawił im zarzuty kradzieży z włamaniem. Za przestępstwa grozi im po 10 lat więzienia. 

Kluczowa była obserwacja. W taki sposób rabowano konwoje bankowe

Kradzieże dokonywane przez Gruzinów, zawsze poprzedzała dokładna obserwacja wytypowanego celu. Kiedy wybrany bankowóz pojawił się pod sklepem, by odebrać utarg, mężczyźni zakłócali sygnał kluczyka, tym samym uniemożliwiając zamknięcie pojazdu. Kiedy konwojenci przygotowywali w sklepie pieniądze do transportu, rabusie otwierali drzwi furgonu, przekładali gotówkę do przygotowanego wcześniej samochodu na fałszywych numerach rejestracyjnych, po czym uciekali. Trefny samochód potem porzucali, przesiadali się do kolejnego auta i jechali do kryjówki. 

REKLAMA

Wielkopolscy mundurowi sprawdzają teraz wszystkie podobne sprawy, zwłaszcza odnotowane w Wielkopolsce. Niewykluczone bowiem, że stoi za nimi tych samych trzech Gruzinów. Jeśli tak jest, lista zarzutów jakie mężczyznom przedstawił prokurator wkrótce się wydłuży.

Czytaj także: 

Źródła: policja.pl/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej