Pech Piotra Zielińskiego. Pomocnik Interu wypadnie na dłużej? "Nie jesteśmy w dobrych nastrojach"

Wiele wskazuje na to, że przerwa w grze Piotra Zielińskiego, który z powodu kontuzji łydki musiał opuścić boisko w sobotnim meczu ligowym Interu Mediolan z Monzą (3:2), może potrwać dłużej. - Nie jesteśmy w dobrych nastrojach - odparł trener Simone Inzaghi pytany o zdrowie polskiego piłkarza.

2025-03-09, 10:49

Pech Piotra Zielińskiego. Pomocnik Interu wypadnie na dłużej? "Nie jesteśmy w dobrych nastrojach"
Piotr Zieliński bardzo szybko opuścił boisko w meczu Interu z Monzą . Foto: Rex Features/East News/Alberto Mariani/LaPresse/Shutter

Zieliński pojawił się na placu gry w 70. minucie. Zaledwie minutę później upadł na murawę bez kontaktu z rywalem i trzymał się za łydkę. Chwilę później opuścił boisko.

- Nie jesteśmy w dobrych nastrojach - skomentował sytuację Zielińskiego Inzaghi, który poinformował, że na początku tygodnia Polaka czekają dokładne badania, po których wyjaśni się, ile potrwa przerwa w grze.

Według nieoficjalnych informacji, na pewno nie wróci do gry przed przerwą na mecze drużyn narodowych, a być może jego przerwa potrwa dłużej, co wykluczyłoby go z marcowych (21 i 24.03) spotkań eliminacji mistrzostw świata z Litwą i Maltą w Warszawie.

"Inter obawia się, że przerwa w grze polskiego pomocnika będzie średnio- bądź długoterminowa. I to w momencie, gdy będzie największe obciążenie meczowe" - przekazał jeden z nieoficjalnych serwisów internetowych mediolańskiego klubu.

W sobotę w kadrze Interu zabrakło z powodu kontuzji innego polskiego piłkarza - Nicoli Zalewskiego. W barwach Monzy natomiast cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział kolejny kadrowicz - Kacper Urbański.

Broniący tytułu "Nerazzurri" o cztery punkty wyprzedzają Napoli, które w niedzielę podejmie Fiorentinę.

Czytaj także

Źródła: PolskieRadio24.pl, PAP, empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej