Bayern zrobił swoje. Harry Kane bohaterem monachijczyków

Piłkarze Bayernu Monachium w dobrym stylu awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bawarczycy po raz drugi wygrali z Bayerem Leverkusen, tym razem pokonując głównego krajowego rywala 2:0 na jego boisku.

2025-03-11, 22:51

Bayern zrobił swoje. Harry Kane bohaterem monachijczyków
Harry Kane był bohaterem dwumeczu Bayernu z Bayerem. Foto: PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL

Rywalizacja między dwoma niemieckimi gigantami zapowiadała się ciekawie, ale już pierwszy mecz, wygrany w Monachium przez Bayern 3:0, znacznie obniżył temperaturę dwumeczu.

Bayern nie dał sobie wyrwać awansu

Podopieczni Vincenta Kompany'ego byli jedną nogą w ćwierćfinale. Wydawało się, że tylko kataklizm pozwoli "Aptekarzom" na odrobienie strat.

Bawarczycy ani myśleli jednak ułatwiać zadania wciąż aktualnym mistrzom Niemiec. Już w pierwszym kwadransie rewanżu goście mieli dwie bramkowe szanse, jednak Harry Kane tym razem nie błysnął skutecznością.

REKLAMA

Gospodarzom nie można odmówić chęci - im bliżej końca pierwszej połowy, tym byli groźniejsi. Najbliżej szczęścia był Patrik Schick, ale czeski napastnik trafił tylko w boczną siatkę.

Harry Kane bohaterem

Jeśli podopieczni Xabiego Alonso wierzyli w awans, ich wiara musiała mocno osłabnąć w 52. minucie, gdy gola dla Bayernu zdobył Kane, który najlepiej zachował się w sporym zamieszaniu w polu karnym.

Cztery minuty później niewiele zabrakło, by monachijczycy pozbawili rywali wszelkich złudzeń. Groźnie uderzał Kingsley Coman, ale bramkarz gospodarzy Lukas Hradecky popisał się świetną interwencją.

REKLAMA

Bayer jeszcze próbował, przeprowadził kilka groźnych okazji, ale na odwrócenie losów dwumeczu było zdecydowanie za późno. Co gorsza dla gospodarzy, w 71. minucie Alphonso Davies zdobył kolejną bramkę dla Bayernu. Kanadyjczyk zamienił na gola podanie od Kane'a.

Gospodarze bez gola

Angielski napastnik okazał się zresztą bohaterem wewnątrzniemieckiego dwumeczu. W pierwszym spotkaniu Kane strzelił dwie bramki, a we wtorek do gola dołożył asystę. Co więcej, snajper Bayernu mógł powiększyć swój dorobek, ale nie trafił w sytuacji sam na sam z Hradecky'm.

Mimo starań Bayeru o honorowe trafienie, wynik nie uległ już zmianie. W efekcie awans do ćwierćfinału wywalczyli piłkarze z Bayernu, którzy w kolejnej fazie rozgrywek zmierzą się z Interem Mediolan.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl, empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej