Pies uratował zaginionego trzylatka. Był z nim całą noc

2025-03-13, 10:05

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 3-latka. Chłopczyk, będąc pod opieką babci, oddalił się z podwórka. Okazało się, że przetrwał noc w rowie wtulony w wiernego psa, który go ogrzewał. Malucha szukało pół tysiąca osób – służby i okoliczni mieszkańcy. 

Poszukiwania zaginionego chłopca, mobilizacja mieszkańców

Chłopczyk zaginął w okolicy miejscowości Czerniowce w południowo-zachodniej części Ukrainy. Szukało go blisko pół tysiąca ludzi. W akcję poza policją zaangażowani byli też funkcjonariusze straży granicznej i myśliwi.

Wykorzystano drony i psy służbowe. Na wieść o tym zdarzeniu do poszukiwań przyłączyły się setki mieszkańców, w tym młodzież szkolna. Ludzie utworzyli łańcuch i uważnie przeczesywali teren, aby nie przegapić żadnego śladu. 

Trzylatek przeżył noc wtulony w psa

Jeden z mieszkańców nad ranem wypatrzył 3-letniego Ostapa w pobliżu wysypiska śmieci, kilka kilometrów od domu jego babci. Okazało się, że chłopiec nie był sam. Cały czas towarzyszył mu pies Barbos, który pomógł mu przetrwać zimną i deszczową noc. 

Czytaj także:

Wychłodzony maluch, który przeżył zapewne tylko dzięki asyście wiernego czworonoga, trafił do szpitala. "Wyrażamy nieskończoną wdzięczność wszystkim, którzy nie spali tej nocy i wspólnie z policją szukali małego mieszkańca" - napisała policja po zakończeniu akcji. 

Źródło: Policja Winnica/fc/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej