"Polityczny samobój". Halicki o głosowaniu posłów PiS przeciw rezolucji PE ws. obronności
2025-03-17, 08:15
- Głosowanie dowodzi, że z Warszawy przyszedł sygnał, żeby PiS zachowało się w ostatnie chwili inaczej, na złość rządowi, na zasadzie kontry do premiera Tuska. Trudno uznać tę rezolucję za niedobrą dla Polski, ona jest dla nas bardzo ważna ze względu na wymienienie flanki wschodniej i Tarczy Wschodniej jako priorytetowych - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł Andrzej Halicki (Koalicja Obywatelska).
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w poniedziałek (17.03) o godz. 7:07 był europoseł Andrzej Halicki (Koalicja Obywatelska).
Parlament Europejski uchwalił rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności UE. W jej ramach przyjęto także bezprecedensową poprawkę zaproponowaną przez delegację PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej (EPL), uznającą Tarczę Wschód, czyli sztandarowy projekt premiera Donalda Tuska, za projekt flagowy dla wspólnego bezpieczeństwa UE. Dokument przyjęty został przez PE zdecydowaną większością głosów (419 do 204). Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie PiS.
Andrzej Halicki stwierdził, że wbrew twierdzeniom posłów PiS w rezolucji nie ma postulatów zmian traktatowych czy odejścia od zasady jednomyślności w kwestiach politycznych i strategicznych. Jest natomiast rekomendacja, by w kwestii zakupów broni i wsparcia przemysłu zbrojeniowego powstał komitet UE koordynujący te działania. - EKR, czyli grupa polityczna, do której należy PiS, poparła w całości, oprócz delegacji polskiej, te zapisy i rozwiązania. Co więcej, pracowaliśmy wspólnie i Joachim Brudziński jest współautorem tej rezolucji, do samego końca nikt nie wycofał jego podpisu. Rezolucja była przygotowywana wspólnie i bez kłopotu zaakceptowana wspólnie przez wszystkie pięć grup w Parlamencie Europejskim - zaznaczy.
- Głosowanie dowodzi, że z Warszawy przyszedł sygnał, żeby PiS zachowało się w ostatnie chwili inaczej, na złość rządowi, na zasadzie kontry do premiera Tuska. Trudno uznać tę rezolucję za niedobrą dla Polski, ona jest dla nas bardzo ważna ze względu na wymienienie flanki wschodniej i Tarczy Wschodniej jako priorytetowych - podkreśłił europoseł. - Nie wiem, jaka była kalkulacja PiS. Głosowanie było merytorycznie nieuzasadnione w żaden sposób, natomiast polityczne to samobój Prawa i Sprawiedliwości. Nawet politycy Konfederacji wiedzieli, że trudno głosować przeciw tej rezolucji, panowie Tyszka i Sypniewski wstrzymali się od głosu - zauważył.
REKLAMA
Halicki argumentował, że rezolucja jest bardzo ważna dla Polski. - Jeżeli Parlament zabiera głos w przededniu opublikowania tej strategii, to m.in. po to, by bardzo mocno podkreślić, co w niej powinno być szczególnie istotne. Wymienienie Tarczy Wschód, linii bałtyckiej i całej flanki wschodniej jako priorytetowego zagadnienia, jeśli chodzi o wsparcie środkami europejskimi w kwestii bezpieczeństwa i obronności ma bardzo duże znaczenie - mówil europoseł.
Tarcza Wschód to zaplanowany na lata 2024-2028 projekt wzmocnienia odporności Polski na ataki i wojnę hybrydową. Odpowiadają za niego przede wszystkim Siły Zbrojne RP. Projekt zakłada budowę fortyfikacji i naturalnych przeszkód terenowych, w tym budowę umocnień na odcinku wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski. Prace wzdłuż granic ruszyły pod koniec października 2024 roku.
Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor
REKLAMA
Polecane
REKLAMA