UE nakłada sankcje na Rwandę i Kongo. "Zrywamy stosunki"

Sankcje UE na Rwandę i Kongo. Zerwane stosunki z Belgią

Władze Rwandy po tej decyzji ogłosiły zerwanie stosunków dyplomatycznych z Belgią, ta odpowiedziała tym samym. Ma to związek z walkami we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga. Rebelianci z Ruchu M23 po zajęciu miasta Goma zyskują coraz większe wpływy przy wsparciu wojsk z Rwandy.

W reakcji na te działania na czarną listę zostali wpisani przede wszystkim wojskowi, w tym lider kongijskich rebeliantów, oraz dowódca sił specjalnych Rwandy i odpowiedzialni za podsycanie konfliktu. Kongo to dawna belgijska kolonia, która w latach sześćdziesiątych uzyskała niepodległość. Rząd w Brukseli wiele razy zabiegał o nałożenie na Rwandę sankcji w związku z ostatnimi wydarzeniami.

Po nałożeniu belgijskich sankcji władze w Kigali zarzuciły Brukseli stronniczość, wyrzuciły dyplomatów i zerwały stosunki dyplomatyczne z Belgią. Minister spraw zagranicznych Belgii napisał na portalu X, że ubolewa nad tą decyzją. "To pokazuje, że gdy nie zgadzamy się z postępowaniem władz Rwandy, to one wolą nie angażować się w dialog" - napisał Maxime Prevot.

Władze w Brukseli również wyrzuciły rwandyjskich dyplomatów i zerwały wszelkie umowy o współpracy rządowej.

• Ławrow przyznaje, że Kreml popełnił błąd. "Rosja właśnie wraca do Afryki"
• Drogocenny skarb w Demokratycznej Republice Konga. "Sępy już się zlatują"
• Realna groźba wojny w Afryce. "Jesteśmy gotowi do walki"

Źródło: Polskie Radio/m