Putin chce uznania aneksji ukraińskich terytoriów. Grozi zajęciem kolejnego miasta

Prezydent Rosji, Władimir Putin, domaga się uznania aneksji ukraińskich terytoriów kontrolowanych przez Moskwę i ostrzega, że w przeciwnym razie celem rosyjskich działań stanie się Odessa – poinformował w środę portal rosyjskiej gazety "Kommiersant". Obwód odeski, położony na południu Ukrainy, pozostaje poza kontrolą wojsk rosyjskich.

2025-03-19, 10:24

Putin chce uznania aneksji ukraińskich terytoriów. Grozi zajęciem kolejnego miasta
Rosyjskie media: Putin żąda ukraińskich terytoriów. Grozi, że zajmie Odessę. Foto: Shutterstock

Putin żąda uznania aneksji ukraińskich terytoriów. Grozi zajęciem Odessy

Rozmówcy "Kommiersanta" przekazali, że podczas negocjacji na temat wojny "mowa jest o tym, że terytoria będące pod kontrolą rosyjskiej armii nie mogą być przekazane Ukrainie". Moskwa "może też zażądać" uznania za część Rosji: Krymu, Sewastopola, obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Putin miał o tym mówić we wtorek na zamkniętej części konferencji biznesowej, przed rozmową z Donaldem Trumpem. - Jeśli do tego dojdzie w najbliższym czasie, Rosja nie będzie rościć sobie praw do Odessy i innych terytoriów, które w danym momencie należą do Ukrainy - miał powiedzieć Putin, cytowany przez rozmówców "Kommiersanta".

Rosja kontroluje część obwodów chersońskiego i zaporoskiego, lecz ogłosiła jesienią 2022 r. aneksję całych tych regionów oraz obwodu donieckiego i ługańskiego. Ukraiński Krym Rosja anektowała w 2014 roku. Obwód odeski nie jest kontrolowany przez rosyjską armię, portowa Odessa od początku inwazji bywa jednak ostrzeliwana i bombardowana przez siły rosyjskie.

Trump rozmawiał z Putinem w sprawie Ukrainy. Biały Dom reaguje

We wtorek po rozmowie telefonicznej prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Rosji Władimira Putina Biały Dom ogłosił, że "ruch w stronę pokoju rozpocznie się od zawieszenia broni w energetyce i infrastrukturze oraz technicznych negocjacji w sprawie wprowadzenia w życie morskiego zawieszenia broni na Morzu Czarnym, pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju. Te negocjacje rozpoczną się natychmiast na Bliskim Wschodzie".

- Jeśli chodzi o rozejm ograniczony do infrastruktury energetycznej i zawieszenie broni na Morzu Czarnym, myślę, że Rosjanie zaakceptowali oba te punkty. Mam nadzieję, że Ukraińcy też to zaakceptują - powiedział Witkoff. Od początku inwazji na pełną skalę Putin i inni przedstawiciele władz w Moskwie wielokrotnie twierdzili, że Rosja nie atakuje w Ukrainie infrastruktury cywilnej, mimo że rosyjskie pociski często uderzały w budynki mieszkalne, instalacje energetyczne, szpitale czy szkoły. Ataki na infrastrukturę energetyczną miały charakter skoordynowanej kampanii.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/mg/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej