Matecki miał w areszcie specjalne warunki? "Cela VIP"
Dariusz Matecki w warszawskim areszcie miał lepsze warunki, niż inni więźniowie - donosi Onet, powołując się na swojego informatora. Według niego, poseł PiS miał celę z podgrzewaną podłogą, telewizorem i czajnikiem.
2025-03-19, 18:49
Dariusz Matecki w areszcie. Miał specjalne warunki?
"Zwykły Kowalski, który przyjeżdża z transportu, dostaje syf, a pan Matecki przez służbę więzienną został przywitany jak król. Przed jego przywiezieniem w areszcie szorowali korytarze i łaźnie. Dla takich jak on są cele VIP" - twierdzi źródło portalu. W zależności od jednostki inni osadzeni na telewizor czy czajnik czekają miesiąc albo dwa. Rzeczniczka aresztu w rozmowie z Onetem przyznała, że w ich jednostce znajduje się jedna cela wyposażona w ogrzewanie podłogowe, ale na pytanie, czy Dariusz Matecki był w niej umieszczony, nie odpowiedziała.
Obecnie polityk przebywa na oddziale szpitalnym Aresztu Śledczego w Radomiu. Siedzi w jednoosobowej celi, monitorowanej przez całą dobę, nie ma kontaktu z innymi więźniami, a na spacery także wychodzi sam. "Z naszych informacji wynika, że jego zachowanie jest nienaganne" - pisze portal. Jeden z informatorów przekazał, że poseł PiS nie stawia oporu i stosuje się do poleceń funkcjonariuszy.
Matecki przewieziony do Radomia
Jak nieoficjalnie ustalił Onet, pobyt Dariusza Mateckiego na oddziale szpitalnym nie wiązał się z nagłym pogorszeniem jego stanu zdrowia. Chodziło jedynie o przeprowadzenie badań profilaktycznych. Do badania doszło 12 marca. O ich wynikach ani prokuratura, ani Służba Więzienna nie informują.
- "Przypał będzie". Ujawniono tajną korespondencję Mateckiego, tak miał zacierać ślady
- Dariusz Matecki i grupa "Wejście". Prokuratura potwierdza
- Sprawa Mateckiego. Czuchnowski tłumaczy mechanizm zacierania śladów
Do Aresztu Śledczego w Warszawie-Służewcu poseł PiS Dariusz Matecki trafił 7 marca - wkrótce po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W prokuraturze usłyszał sześć zarzutów związanych ze śledztwami w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i jego fikcyjnym zatrudnieniu w Lasach Państwowych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące. W areszcie na Służewcu polityk spędził jedynie kilka dni. 11 marca został przewieziony do Aresztu Śledczego w Radomiu.
Źródło: Onet/jp
REKLAMA