Nalot Putina na Odessę. Nowa technika ataków dronów. "Nurkują z poczekalni"

• Rosja stosuje nową technikę ataku dronami - drony atakują zebrawszy się w grupy i nurkują, ciężko je wówczas zestrzelić. Tak zaatakowano Odessę.
• W czasie ataku na Odessę w mieście przebywał prezydent Czech z delegacją, dotarł on na Ukrainę przez Mołdawię.
• Putin miał grozić Trumpowi atakami na Odessę - donosiły media poprzedniego dnia.

Atak Rosji na Odessę

W Odessie rosyjskie bezzałogowce bądź ich odłamki wywołały pożary. Zapłonęło centrum handlowe, w ogniu stanęły domy mieszkalne. W wyniku ataków ranni zostali cywile, a także odnotowano ofiary śmiertelne. Łącznie Rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy 214 dronów, z czego większość udało się zestrzelić dzięki ukraińskiej obronie przeciwlotniczej. Mimo to rosyjskie bezzałogowce wyrządziły poważne zniszczenia. Najdotkliwiej ucierpiała Odessa, położona nad Morzem Czarnym.

Szef Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowałenko ostrzegł, że Rosja ma nową taktykę. - Federacja Rosyjska nieco zmieniła taktykę ataków na ukraińskie miasta za pomocą dronów - starają się one operować w dużych liczbach, próbując przeciążyć obronę przeciwlotniczą, grupy mobilne obrony powietrznej i urządzenia walki elektronicznej - zauważył szef Centralnego Dowództwa Obrony.

Drony jak "w poczekalni"

Drony nad Morzem Czarnym skupiły się "jak w poczekalni", czekały, aż zbierze się ich więcej, potem łączyły się w grupę, a następnie leciały w kierunku miasta na wysokości ponad 2000 metrów. Drony lecące w taki sposób trudno zestrzelić. Mówił o tym pułkownik rezerwy Serhij Hrabski w telewizji Espreso.

- Drony wlatują do Odessy na dużej wysokości, około 2 km, i nurkują z tego pułapu. Nie możemy wykorzystać naszej przewagi w zakresie mobilnych grup ogniowych. Nawet technicznie bardzo trudno jest zestrzelić taki cel, który nurkuje na ciebie. I to jest taki nowy element w taktyce wroga w zakresie wykorzystania dronów. Same drony nie zmieniają się zbytnio, są modyfikacje tych bezzałogowych systemów. O takich modyfikacjach wiedzieliśmy już dawno, kiedy Rosjanie zwiększyli ładowność bojową z 48-50 kg do 80-90 kg, co czyni te drony bardziej niebezpiecznymi. Terroryści używają również silników odrzutowych, co zwiększa prędkość dronów. To nie są nowe drony, ale taktyka terrorystyczna ich wykorzystania jest udoskonalana - wyjaśnił pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy.

Rosja zwiększa liczbę dronów

Dodał, że Rosja zwiększa liczbę dronów atakujących Ukrainę. - Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że liczba pocisków wystrzelonych przez Federację Rosyjską od początku 2025 r. przeciwko Ukrainie, po pierwsze, była niewielka, a po drugie, wróg próbuje to zrekompensować dronami. Obserwujemy wyraźną tendencję, że liczba dronów, co najmniej od grudnia 2024 r., rośnie z miesiąca na miesiąc. Jeśli pod koniec ubiegłego roku mówiliśmy o około 2000-2500 wrogich dronach miesięcznie, to w lutym odnotowano 3900 dronów - powiedział.

Wizyta prezydenta Czech w Odessie

Wicepremier do spraw odbudowy Ukrainy Ołeksij Kułeba przekazał, że podczas rosyjskiego ataku na Odessę w mieście przebywał prezydent Czech Petr Pavel. Ukraiński minister spotykał się z czeskim przywódcą. W tym czasie Rosja uderzyła w Odessę trzema grupami Shahedów. Prezydent i pozostali członkowie delegacji są obecnie bezpieczni - poinformowały czeskie media.

Posłuchaj

Ataki dronów na Rosję, na celowniku Odessa. Relacja Pawła Buszki (IAR) 0:44

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Groźby Putina. Rosja obierze za cel Odessę

Władimir Putin żąda uznania aneksji ukraińskich terytoriów kontrolowanych przez Moskwę i grozi, że w przeciwnym razie Rosja obierze za cel Odessę - o tym informował portal rosyjskiej gazety "Kommiersant". Obwód odeski na południu Ukrainy nie jest okupowany przez wojska rosyjskie. Rozmówcy "Kommiersanta" przekazali, że podczas negocjacji na temat wojny "mowa jest o tym, że terytoria będące pod kontrolą rosyjskiej armii nie mogą być przekazane Ukrainie". Moskwa "może też zażądać" uznania za część Rosji Krymu, Sewastopola, obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Putin miał o tym mówić we wtorek na zamkniętej części konferencji biznesowej, przed rozmową z Donaldem Trumpem.

"Jeśli do tego dojdzie w najbliższym czasie, Rosja nie będzie rościć sobie praw do Odessy i innych terytoriów, które w danym momencie należą do Ukrainy" - miał powiedzieć Putin, cytowany przez rozmówców "Kommiersanta". Rosja kontroluje część obwodów chersońskiego i zaporoskiego, lecz ogłosiła jesienią 2022 r. aneksję całych tych regionów oraz obwodu donieckiego i ługańskiego. Ukraiński Krym Rosja anektowała w 2014 roku.

Czeski prezydent spotka się z Zełenskim

Petr Pavel dotarł do Odessy z Mołdawii, w której składał oficjalną wizytę. Z wicepremierem Ołeksijem Kułebą, a także przedstawicielami obwodów odeskiego, chersońskiego i mikołajowskiego, rozmawiał o wsparciu dla przyfrontowych regionów. Petr Pavel ma się udać do Kijowa, gdzie spotka się z Wołodymyrem Zełenskim. Zapowiedział to na początku tygodnia doradca ukraińskiego prezydenta Ołeksandr Kamyszin.

To druga wizyta czeskiego prezydenta na Ukrainie. Krótko po inauguracji w 2023 roku Petr Pavel jako pierwszy od początku wojny zachodni przywódca odwiedził wschodnią część atakowanych przez Rosjan terytoriów.

W najbliższy poniedziałek w Arabii Saudyjskiej toczyć się mają rozmowy na temat częściowego zawieszenia broni między Rosją a Ukrainą. Obecne mają być delegacje: Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Rosji. Zawieszenie ma dotyczyć ataków powietrznych, przede wszystkim na obiekty infrastruktury energetycznej.

• Atak na gniazdo rosyjskich bombowców, stąd atakują Ukrainę. Pożar i ewakuacja
• Ukraińcy wdarli się do Rosji? Putin ściąga wojska. "Brawurowy rajd"

****

Żródła: PAP/IAR/DSNS.gov.ua/Ukrańska Prawda/KyivPost/agkm/kor

***