Szokujące wyniki autopsji Diego Maradony. "Każdy lekarz badający pacjenta by to znalazł"

Smutny koniec legendy

Wyniki sekcji zwłok Maradony opublikowane podczas procesu przeciwko siedmiu medykom, którzy zajmowali się piłkarzem, ujawniają, że 60-latek zmarł po 12 godzinach agonii. Bezpośrednią przyczyną zgonu był obrzęk płuc z niewydolnością serca i kardiomiopatią rozstrzeniową.

Forens Carlos Mauricio Cassinelli, dyrektor medycyny sądowej w Naukowym Nadzorze Policji, stwierdził, że śmierć Maradony nie była nagła ani niespodziewana. Jego serce ważyło dwukrotnie więcej niż normalne, a w organach zgromadziło się 4,5 litra wody.

- Serce było całkowicie pokryte tłuszczem i skrzepami krwi, które wskazują na agonię. To był pacjent, który przez wiele dni zbierał wodę. Takie coś było do przewidzenia. Każdy lekarz badający pacjenta by to znalazł - stwierdził, cytowany przez news.sky.com.

REKLAMA

Maradona zmarł kilka tygodni po operacji mózgu w swoim domu na przedmieściach Buenos Aires. Tam wspomnianych siedmiu lekarzy pomagało mu w powrocie do zdrowia. Prokuratura twierdzi jednak, że medycy dopuścili się wielu błędów i nie sprawowali należytej opieki nad Argentyńczykiem.

Lekarze oskarżeni są o nieumyślne spowodowanie śmierci. Grozi im do 25 lat więzienia. Oddzielny proces toczy się przeciwko pielęgniarce, która zajmowała się Maradoną. 

Wyrok ma zapaść w lipcu. W sprawie śmierci Maradony powołano aż 192 świadków.

• Michał Żewłakow wraca do Legii Warszawa. Obejmie kluczowe stanowisko
• Trzęsienie ziemi w Piaście Gliwice. Aleksandar Vuković ogłosił decyzję
• Ekstraklasa - sezon 2024/2025. WYNIKI, TERMINARZ, TABELA

Źródła: sky.com/PolskieRadio24.pl/BG

REKLAMA