Sikorski wycofa nominacje ambasadorskie. "Prezydent nie dotrzymał umów"

Radosław Sikorski zwróci się do prezydenta o niepodpisywanie nominacji ambasadorskich. Szef MSZ powiedział w TVN24, że prośba będzie pisemna, a wnioski o powołania nowych ambasadorów zostaną wycofane.

2025-03-29, 21:53

Sikorski wycofa nominacje ambasadorskie. "Prezydent nie dotrzymał umów"
Radosław Sikorski o ambasadorach. Zapowiedział wycofanie nominacji. Foto: PAP/Piotr Nowak/Albert Zawada

Nominacje ambasadorskie. "Od lat mamy wakaty"

- Dla dobra służby zagranicznej, dla dobra skuteczności polskiej dyplomacji będzie lepiej, by ambasadorowie dostali nominację od następcy pana prezydenta. Nie może być tak, że prezydent przez ponad rok nie podpisuje nominacji ludziom, którym sam już wcześniej podpisał nominację na inne stanowiska, czy nie podpisuje nominacji w miejsca, gdzie od lat mamy wakaty, jak choćby w Izraelu - powiedział minister.

Radosław Sikorski podkreślił, że jest zniecierpliwiony tą sytuacją. Jak przypomniał, zawierał z Andrzejem Dudą trzy umowy, które wykonał z nawiązką. - Ludzie pana prezydenta są w Nowym Jorku, Londynie, Kanadzie, Paryżu, Bukareszcie, Watykanie i Pekinie. A pan prezydent pierwotnie prosił o czterech. Wszystkie trzy umowy nie zostały przez prezydenta dotrzymane - dodał.

Spór o kilkudziesięciu ambasadorów

Konflikt na linii MSZ-prezydent zaczął się rok temu. Wtedy minister Sikorski zdecydował o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów i wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu. W reakcji Andrzej Duda ogłosił, że nie powoła żadnego nowego ambasadora.

W lutym mówiło się o porozumieniu między Andrzejem Dudą i Radosławem Sikorskim. Minister miał przywrócić standardową procedurę nominacji, która rozpoczyna się od wstępnej akceptacji kandydatury przez prezydenta.

REKLAMA

Jednocześnie Andrzej Duda podtrzymał sprzeciw, by ambasadorami zostali obecny kierownik placówki w Waszyngtonie, były szef MON Bogdan Klich oraz będący na palcówce w Rzymie Ryszard Schnepf. Prezydent proponował, by ambasadorem w USA został jego współpracownik Krzysztof Szczerski, którego w Nowym Jorku jako ambasadora przy ONZ zastąpiłby Bogdan Klich. Nie zgadza się na to MSZ.

Kilka dni temu szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek stwierdził w Polsat News, że konflikt w sprawie ambasadorów jest potrzebny rządowi w czasie kampanii wyborczej. Powiedział, że Pałac Prezydencki czeka, aż minister Sikorski zacznie działać zgodnie z Konstytucją i ustawą.

Czytaj także:

Wedle prawa ambasadora mianuje i odwołuje prezydent. Minister spraw zagranicznych przed skierowaniem wniosku zasięga opinii Konwentu Służby Zagranicznej. W skład Konwentu wchodzą: szef MSZ lub jego przedstawiciel, szef Służby Zagranicznej, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta oraz przedstawiciel Kancelarii Premiera.

REKLAMA

Źródła: TVN24/Polskie Radio/jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej