Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-letni kierowca zatrzymany
19-letni kierowca toyoty, którą podróżowało 10 osób został zatrzymany - poinformowała w rozmowie z Polskim Radiem nadkom. Ewa Czyż z chełmskiej policji. Po badaniach w szpitalu okazało się, że mężczyzna był pijany. W tragicznym wypadku w Chełmie zginęło dwóch 18-latków.
2025-03-30, 12:28
Kierowca był pijany. Został zatrzymany
Rzeczniczka KMP w Chełmie nadkom. Ewa Czyż potwierdziła, że 19-letni kierowca został zatrzymany. - Decyzją prokuratora został zatrzymany. Będzie przebywał w izbie dla zatrzymanych KMP w Chełmie do dalszych czynności procesowych - poinformowała portal PolskieRadio24.pl.
Nie żyje dwóch młodych mężczyzn
Do tragedii doszło w niedzielę nad ranem na osiedlowej drodze w Chełmie (woj. lubelskie). Kierowca nie dostosował prędkości do warunków. Doszło do zderzenia z latarnią i ogrodzeniem, a na koniec samochód dachował. Zginęło dwóch mężczyzn w wieku 18 lat, a cała reszta trafiła do szpitala z obrażeniami.
Toyotą avensis podróżowało 10 osób w wieku od 16 do 19 lat. Trzy z nich jechały w bagażniku pojazdu. Osoby, które zostały przetransportowane do szpitala były przytomne. Badanie wykazało, że kierowca miał 2 promila alkoholu we krwi. Prawo jazdy posiadał od roku.
Posłuchaj
- Dachowali na szutrowej drodze. Tragiczny finał przejażdżki po lesie
- Karambol na obwodnicy Warszawy. Auta wpadały na siebie jedno po drugim
- Potężny wypadek na S7 w Pomorskiem. Zderzyły się ciężarówki
Źródło: Polskie Radio/egz
REKLAMA