Robert Lewandowski jak Leo Messi. Kosmiczny wyczyn Polaka

Robert Lewandowski zdobył dwie bramki w niedzielnym meczu z Gironą. Polak jest pierwszym piłkarzem od czasów Leo Messiego, który na tym etapie rywalizacji ma na koncie tak niesamowitą liczbę goli. 

2025-03-31, 07:30

Robert Lewandowski jak Leo Messi. Kosmiczny wyczyn Polaka
Robert Lewandowski błyszczy w Hiszpanii, Leo Messi obserwuje La Liga z pozycji piłkarza MLS . Foto: PAP/EPA/Alberto Estevez / EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

W niedzielnym meczu 29. kolejki La Ligi FC Barcelona pewnie pokonała Gironę 4:1. Dwie bramki dla "Dumy Katalonii" zdobył Robert Lewandowski, który do siatki trafiał w drugiej połowie spotkania.

Lewandowski strzelił bramkę w 61. minucie  i 77. minucie spotkania z Girona. Wybitnej urody był ten drugi gol - Polak trafił do siatki z bliska po zgraniu piłki przez Fermina Lopeza. Był w bardzo trudnej pozycji, w ekwilibrystycznej pozie, znajdując się tyłem do bramki, a mimo to zdołał przywrócić gospodarzom prowadzenie.

Lewandowski liderem La Liga

Polak z dorobkiem 25 goli pozostaje liderem w wyścigu o Trofeo Pichichi - czyli najlepszego strzelca ligi hiszpańskiej. Jego przewaga nad drugim w klasyfikacji Kylianem Mbappé wynosi trzy trafienia.

Portal Opta podał zaś, że Lewandowski jest pierwszym piłkarzem od czasów Leo Messiego, który zgromadził co najmniej 25 bramek w 28 kolejkach ligi hiszpańskiej. Na tym etapie sezonu 2018/19 Argentyńczyk miał na koncie 29 trafień.

REKLAMA

Warto dodać, że "Lewy" przebił już wynik ubiegłorocznego króla strzelców. W sezonie 2023/24 Artem Dowbyk zdobył Trofeo Pichichi z dorobkiem 24 bramek.

Nic dziwnego, że Robert Lewandowski w niedzielę został uznany za najlepszego piłkarza meczu

Trzy trofea do zdobycia. "Lewy" w świetnej formie

FC Barcelona wchodzi w kluczowy moment sezonu. Podopieczni Hansiego Flicka po 29 ligowych kolejkach mają w dorobku 66 punktów - o trzy więcej od drugiego w tabeli Realu Madryt. W ćwierćfinale Ligi Mistrzów "Blaugrana" zmierzy się z Borussią Dortmund, a już w środę piłkarze z Katalonii udadzą się do stolicy Hiszpanii, by rozegrać rewanżowy mecz z Atletico w półfinale Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu padł wynik 4:4.

"Lewy" czuje, że jest w doskonałej formie fizycznej i może pomóc drużynie w walkę o potrójną koronę. - Wiele osób mówi o moim wieku, ale pracuję tak samo ciężko jak zawsze. Chcę grać na najwyższym poziomie jeszcze przez kilka lat. Czuję, że jestem w doskonałej kondycji - podkreślił po niedzielnym meczu polski napastnik.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PolskieRadio24.pl/Opta/ah/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej