Co działo się z Cybą po opuszczeniu więzienia? Wiceministra sprawiedliwości wyjaśnia

- Kara orzeczona wobec Ryszarda Cyby nie została przez sąd ani uchylona, ani anulowana - podkreślała na konferencji prasowej wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart. Cyba, skazany na dożywocie za morderstwo działacza PiS Marka Rosiaka, został, za zaleceniem biegłego psychiatry, przeniesiony z więzienia do placówki opiekuńczej. 

2025-04-01, 16:26

Co działo się z Cybą po opuszczeniu więzienia? Wiceministra sprawiedliwości wyjaśnia
Ryszard Cyba opuścił więzienie, ale nie przerwał kary. Trafił do szpitala psychiatrycznego. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Cyba przeniesiony z więzienia. Resort sprawiedliwości powołuje się na orzeczenie biegłych

Ryszard Cyba przebywał w niedalekiej przeszłości w zakładzie karnym z oddziałem szpitalnym ze względu na postępujące otępienie. Wiceminister poinformowała, że dyrektor zakładu karnego wystąpił do sądu penitencjarnego z wnioskiem o zarządzenie przerwy w wykonywaniu kary ze względu na stan zdrowia Cyby, a sąd postanowił, że osadzonego mają zbadać biegli. Specjaliści po obserwacji napisali w przesłanej sądowi opinii, że mężczyzna cierpi na zaburzenia psychiczne, które nie rokują wyleczenia a nawet poprawy. 

- Mogą postępować dalsze zaburzenia poznawcze i zniedołężnienie; otępienie w stopniu głębokim, całkowita dezorientacja, zaburzenia świadomości, majaczenie, konfabulacja, brak kontaktu logicznego - wyliczała, cytując opinię biegłych, wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart na konferencji prasowej. Dodała, że "to stanowi przeciwwskazania do odbywania kary pozbawienia wolności". - Biegli wykluczyli możliwość wykonywania kary w zakładzie karnym i wskazali, że pan Ryszard Cyba wymaga opieki i pielęgnacji w warunkach Domu Pomocy Społecznej - mówiła Maria Ejchart.

Posłuchaj

Maria Ejchart: opinia biegłych była całkowicie jednoznaczna (IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty

Brutalne zabójstwo działacza PiS. Sprawca skazany na dożywocie

Ryszard Cyba został skazany w 2011 roku na dożywocie za zabójstwo działacza łódzkiego Prawa i Sprawiedliwości Marka Rosiaka. O przedterminowe zwolnienie, zgodnie z orzeczeniem sądu, mógł ubiegać się w 2041 roku. 18 marca opuścił jednak zakład karny w Czarnem na Pomorzu i został przewieziony do placówki w woj. śląskim. - Nie jest to anulowanie, lecz zawieszenie kary - poinformował prokurator Paweł Jasiak z łódzkiej prokuratury okręgowej i dodał, że sąd zachowuje kontrolę nad wykonaniem wyroku. To oznacza, że sąd jest w kontakcie z placówką, w której przebywa skazany i może zdecydować o jego powrocie do więzienia, jeśli stan jego zdrowia na to pozwoli.

Czytaj także: 

Ryszard Cyba w 2010 roku wtargnął do łódzkiego biura PiS, zastrzelił Marka Rosiaka i ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego. Chociaż na wniosek rodziny ofiary proces utajniono, publicznie ogłoszono wyrok i uzasadnienie. Sąd uznał, że sprawca kierował się motywacją zasługującą na szczególne potępienie. Sąd pozbawił Ryszarda Cybę praw publicznych na dziesięć lat i nakazał wypłatę zadośćuczynienia rodzinie Marka Rosiaka.

REKLAMA


Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej