Porównał Świątek do Lewandowskiego. Poszło o reprezentację Polski

Iga Świątek jak Robert Lewandowski?

Brak Igi Świątek w Radomiu odbił się szerokim echem wśród ekspertów i kibiców, którzy w mediach społecznościowych zareagowali na oświadczenie 23-latki o nagłym zmianie decyzji. Część fanów rozumiała zmianę planów, a druga uważała, że podopieczna Wima Fisette'a powinna wystąpić razem z resztą kadry. Niemniej jednak Biało-Czerwonych czeka ciężka walka z Ukrainą i Szwajcarią.

- Widocznie tego Iga potrzebowała. Nie mi to oceniać, czy to dobrze, natomiast to jest trochę tak jakby Robert Lewandowskiego nie przyjechał na ważny mecz reprezentacji Polski. Myślę, że to można częściowo porównać, chociaż charakterystyka piłki nożnej a tenisa jest jednak zupełnie inna  – powiedział Dawid Olejniczak na łamach Polsatu Sport.

- Z drugiej strony trzeba uszanować decyzję Igi, która skupia się przede wszystkim na swojej karierze indywidualnej. Rok temu grała wszystko, także finały BJK Cup w Hiszpanii, gdy mieliśmy najmocniejszy skład, ale przegraliśmy w półfinale z Włoszkami. W tym roku sytuacja jest inna, ale nasze tenisistki stać na awans - dodał.

Iga Świątek nie pomoże drużynie w el. Billie Jean King Cup

Były tenisista podkreślał, że w Radomiu przychylono się do prośby Igi Świątek, która poprosiła, aby w hali położyć korty ziemne. - Termin też tak ułożono, żeby Iga zagrała możliwie jak najszybciej, czyli czwartek-piątek i mogła szybko jechać do Stuttgartu – kontynuuje.

REKLAMA

Eliminacje do Billie Jean King Cup rozpoczną się w czwartek 10 kwietnia. Wówczas Polska zagra ze Szwajcarią. Dzień później czeka ich rywalizacja z Ukrainą. Awans uzyska najlepszy zespół.

Czytaj więcej: 

• Możdżonek nie zapytał o zgodę ws. spotu z Mentzenem. "Osobiście potępiam"
• Polki ratują remis w doliczonym czasie gry! Na awans do elity muszą poczekać

Źródło: PolskieRadio24.pl/Polsat Sport/mw