Zagrożenie w Tatrach. Służby parku apelują do turystów

W obliczu zagrożenia rozprzestrzenianiem się wirusa pryszczycy słowacki Tatrzański Park Narodowy apeluje, szczególnie do osób pochodzących z obszarów dotkniętych chorobą, o rezygnację z wizyt w górach. Dzikie zwierzęta, w tym kozice, też mogą ulec zakażeniu.

2025-04-09, 08:47

Zagrożenie w Tatrach. Służby parku apelują do turystów
Pryszczyca zagraża też dzikim zwierzętom w Tatrach. Foto: East News/ Albin Marciniak

Pryszczyca zagraża też dzikim zwierzętom w Tatrach

"Apelujemy do osób z terenów dotkniętych wirusem pryszczycy, aby rozważyły swój pobyt na obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego w czasie rozprzestrzeniania się wirusa. Wirus pryszczycy to wysoce zakaźna choroba dotykająca zarówno zwierzęta hodowlane, jak i dziko żyjące. Może być przenoszony przez ludzi oraz ich psy, jeśli nie są przestrzegane rygorystyczne zasady higieny, szczególnie przy przemieszczaniu się między obszarami" – czytamy w apelu słowackiego TANAP.

Jak zauważają władze parku, pryszczyca to nie tylko problem rolnictwa – zagrożone są też unikalne populacje dzikiej fauny, w tym kozic, których liczebność po obu stronach Tatr szacuje się na około tysiąc sztuk. "Kozica tatrzańska występuje wyłącznie na terenie wysokogórskim i każdy przypadek zakażenia może mieć poważne konsekwencje dla całego gatunku" – alarmują służby parku. Słowaccy przyrodnicy zwracają uwagę, że szczególne zagrożenie w tym przypadku stwarzają też psy towarzyszące turystom. W słowackiej części Tatr na wyznaczone szlaki można bowiem wprowadzać psy, które mogą przenieść wirusa do środowiska naturalnego.

Pryszczyca. Najważniejsze informacje

Pryszczyca jest wirusową, bardzo zakaźną chorobą zwierząt parzystokopytnych, w tym bydła, świń, owiec i kóz. Wirus pryszczycy przenosi się przez kontakt bezpośredni pomiędzy zwierzętami, za pośrednictwem mięsa i produktów mięsnych, mleka i jego przetworów, nasienia, skór, wełny, paszy dla zwierząt itp. Wirus może być przenoszony także przez człowieka, sprzęt gospodarski, ptaki, owady, gryzonie, środki transportu czy odzież.

Ludzie są wrażliwi na zakażenie, jednakże pryszczyca u ludzi nie jest śmiertelna i zwykle przebiega łagodnie. Ludzie zarażają się w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorym zwierzęciem, jak również spożywając mięso, mleko i niepasteryzowane przetwory mleczne pochodzące od zakażonego zwierzęcia.

REKLAMA

Na Słowacji potwierdzono sześć ognisk wysoce zakaźnej choroby u bydła i innych zwierząt hodowlanych. Zdaniem władz wirus pryszczycy trafił tam z Węgier. W związku z zagrożeniem Słowacja zaostrzyła kontrole na przejściach granicznych z Węgrami i Austrią. Część małych przejść granicznych została zamknięta. Kontrole mają tam potrwać do 7 maja.

Choć wirus nie dotarł na razie do Polski, to minister rolnictwa Czesław Siekierski ocenił zagrożenie jako bardzo poważne. W ramach Rządowego Centrum Bezpieczeństwa odbył się sztab kryzysowy. Zgodnie z ustaleniami potrzebne jest dalsze utrzymanie kroków antykryzysowych. Od 21 marca na granicy ze Słowacją obowiązują nowe obostrzenia – wprowadzono zakaz przywozu wybranych towarów. Rozporządzenie ma pozostać w mocy do czasu wydania odpowiednich regulacji przez Komisję Europejską. Na przejściach granicznych kontrole transportów zwierząt i produktów prowadzi Inspekcja Weterynaryjna wraz z policją, Krajową Administracją Skarbową i Inspekcją Transportu Drogowego.

Czytaj także:

Źródła: PAP/ Główny Inspektorat Weterynarii/nł/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej