Celny zrzut krwi dronem. Transfuzja na polu bitwy, instrukcje przez telefon
Mieli minuty, by go ocalić. Ciężko ranny w walce żołnierz przeżył dzięki kolegom. Za pomocą drona dokonali celnego zrzutu dobrze zapakowanej paczki z krwią. Przeprowadzono transfuzję, wedle wskazówek wideo chirurga brygady, przekazywanych na żywo.
2025-04-09, 20:15
Celny zrzut krwi. Instrukcje przez telefon
Żołnierze celnie i szybko dostarczyli pojemnik z krwią dla rannego towarzysza. O niezwykłej operacji na linii walk poinformowała 9 kwietnia brygada Narodowej Gwardii Ukrainy Czerwona Kalina.
Liczyły się minuty, wojskowy szybko tracił krew, a ewakuacja była niemożliwa ze względu na gęsty ogień wroga. Jedyną szansą na uratowanie jego życia była pilna transfuzja. Na tyłach medycy przygotowali pojemnik z krwią, dobrze go zabezpieczyli i wysłali dronem. Spadła prosto do schronu, gdzie zaniesiono żołnierza.
Chirurg brygady poprzez wideołącze kierował zdalnie całym zabiegiem. A żołnierze specjalnej kompanii rozpoznawczej przeprowadzili transfuzję. "Stan żołnierza został ustabilizowany i później ewakuowany do szpitala" - czytamy w relacji brygady. Obecnie jego stan jest stabilny. "Cała ta historia jest kolejnym przypomnieniem: w tej wojnie nie tylko broń i drony zwyciężają, ale także determinacja, pomysłowość i braterstwo" - relacjonowała brygada.
Ciężkie walki na kierunku pokrowskim
Żołnierz został ranny podczas walk na kierunku pokrowskim. Starcia w tym obszarze są niezwykle intensywne. Rosjanie skierowali tam znaczne siły. Major Wiktor Trehubow, rzecznik zgrupowania sił Chortyca, mówił rano, że w tym rejonie była tylko jedna mała przerwa - na początku marca. Następnie Rosjanie odbudowali siły.
REKLAMA
Bardzo aktywnie próbują ruszyć w kierunku miasta Pokrowsk omijając je od zachodu. A także w kierunku Nowopawłowska i drogi Pokrowsk - Kostiantyniwka - wyjaśniał w ukraińskiej telewizji.
Lokalne władze informują, że w Pokrowsku pozostało około 2000 osób. Zauważono, że pochówki cywilne mają miejsce na tamtejszych podwórkach.
Czytaj także:
- Nowy pogromca shahedów pędzi 200 km na godzinę. "Jest najskuteczniejszy"
- Seria ataków na ukraińskie miasta. Bomby i drony spadły na domy, ucierpiały dzieci
- Chińczycy w rosyjskiej armii. Ekspert wyjaśnia, co to oznacza
- "Tajna broń" Ukrainy. Załużny zdradza sekrety z Wiesbaden
Źródło: Telegram/ArmyInform/Censor.net/agkm
REKLAMA
REKLAMA